Cały świat obiegła niezwykle przykra informacja. Legenda muzyki, Tina Turner nie żyje. Wokalistka zmarła w wieku 83 lat. Michał Szpak żegna artystkę, która miała duży wpływ na jego życie.
O śmierci piosenkarki wszyscy dowiedzieli się 24 maja. Jej rzecznik prasowy potwierdził tę informację. W mediach społecznościowych artystki pojawiły się wpisy żegnające Tinę Turner. Gwiazda zmarła w swoim domu w Szwajcarii.
Michał Szpak wstrząśnięty ostatnim wydarzeniem
Michał Szpak przyznał, że wokalistka odcisnęła na nim duże artystyczne piętno. Zawsze marzył o duecie z Tiną Turner. Legendarna wokalistka miała wielki wpływ na jego karierę i kojarzy mu się z dzieciństwem.
– Zawsze, jak dziennikarze pytali mnie w wywiadach o to, z kim chciałbym mieć duet, to wymieniałem Tinę Turner jako pierwszą w kolejności, bo była dla mnie całym dzieciństwem. Moja mama kochała słuchać Tiny Turner i singiel „The Best” leciał chyba 24 godziny na dobę w pewnym momencie mojego życia i tych wspomnień z nią mam niezwykle dużo – wyznał Szpak na antenie RMF FM.
Polski piosenkarz podkreślił, że Tina Turner była dla niego niezwykle ważna. W jego mediach społecznościowych pojawił się wpis żegnający artystkę.
– Żegnaj Królowo – napisał.
Tina Turner była inspiracją dla wielu artystów. Jej dzieła są ponadczasowe i zna je każdy. Śmierć legendy jest wielką stratą dla świata muzyki i jej fanów.