Burzliwe są losy Michała Szpaka w ostatnich miesiącach. Szczególnie po tym, jak w maju ubiegłego roku ogłoszono, że nie będzie jurorem w kolejnych edycjach The Voice of Poland. Artysta w 2022 r. sprawiał wrażenie zagubionego. Teraz otrzymał wieści, które podłamałyby niejednego twardziela.
Ilekroć opisujemy losy Michała Szpaka, tylekroć wydarzenia z jego życia budzą skrajne emocje wśród odbiorców. To artysta nietuzinkowy, przekonujący o swojej odporności na krytykę, ale i – jak się okazuje – wrażliwy. Czasami może nawet zbyt bardzo.
Zawiedziony Michał Szpak. „Miał coś obiecane”
Nie samym The Voice of Poland człowiek żyje. Szpak jest przecież jednym z najpopularniejszych i najbardziej cenionych polskich wokalistów. Mógłby dawać masę koncertów, wdrażać nowe inicjatywy, po prostu zarabiać pieniądze. Ostatnio jednak – że tak to ujmiemy – wszędzie było go mało. Media spekulowały nawet, że artysta może być podłamany. Z kolei sam Michał Szpak wysyłał w social mediach niejasne komunikaty.
Z „obliczeń” mediów plotkarskich wynika, że „podłamka” Michała rozpoczęła się właśnie wtedy, gdy przestał być trenerem w talent-show emitowanym przez TVP. Przypomnijmy, że był nim aż przez 4 edycje. To naprawdę niezły wynik. Widzowie bardzo polubili jego osobę, lecz – z jakichś przyczyn – publiczny nadawca postanowił podziękować mu za współpracę.
Miał coś obiecane. 13. edycja „The Voice of Poland” bez Szpaka
Gdy na przełomie kwietnia i maja ubiegłego roku Michał Szpak dowiadywał się, że to koniec jego przygody z The Voice, nie był – oględnie mówiąc – zachwycony. Rozumiał jednak decyzję nadawcy i nie wykłócał się, choć bez wątpienia zna swoją wartość.
W publikacjach na temat tamtych wydarzeń – głównie w mediach zajmujących się show-biznesem – przeczytać możemy o przeciekach z TVP. Według nich, gdy „zwalniano” Michała Szpaka, jedna z osób reprezentujących produkcję show obiecała mu, że to wcale nie musi być definitywny koniec. A także, że będzie brany pod uwagę jako trener do kolejnych edycji. Jednak gdy przyszło co do czego, wybrano… Małgorzatę Uściłowską.
Tym samym TVP oficjalnie potwierdziła, że mamy komplet jury 13. edycji The Voice of Poland. Oprócz wspomnianej Uściłowskiej (Lanberry – WIĘCEJ TUTAJ) zobaczymy Justynę Steczkowską, Marka Piekarczyka oraz duet z Afromental, czyli Barona i Tomsona.