Minister obrony narodowej zapowiedział dalsze wzmacnianie obronności granicy polsko-białoruskiej. Powstaje właśnie nowa misja, w której udział weźmie kilkanaście tysięcy żołnierzy. Wszystko po to, by jeszcze bardziej uszczelnić okupowaną przez imigrantów granice naszego państwa.
Władysław Kosiniak-Kamysz zabrał głos na konferencji dotyczącej bezpieczeństwa na granicy polsko-białoruskiej. Ostatnie tragiczne wydarzenia ze śmiercią polskiego żołnierza na wschodzie Polski sprawiły, że rozpaliły się rozmowy na temat bezpieczeństwa.
– Trwa wojna hybrydowa. Największa od momentu kiedy to pojęcie powstało. Takiego ataku na Polskę nie było. Ona się objawia w próbach przekroczenia granicy, dywersji, sabotażu i w cyberprzestrzeni – powiedział szef MON, opisując sytuację na granicy.
Nowy program obrony granic
Kosiniak-Kamysz zapowiedział na wspomnianej już konferencji, że misja większej obrony granic ruszy wraz z 1 sierpnia. Utworzony został jednolity program, który zgromadzi 17 tysięcy żołnierzy.
– Od 1 sierpnia będzie funkcjonować nowa misja. Zostaną zakończone dwie operacje, jedna była szkoleniowa, jedna na rzecz ochrony granicy. Powstanie jedna operacja „Bezpieczne Podlasie”, w której będzie brało udział do 17 tys. żołnierzy – oznajmił wicepremier.
– Nasza czujność nie może być mniejsza. Dziękuję funkcjonariuszom policji, straży granicznej. A w szczególny sposób dziękuję żołnierzom Wojska Polskiego, którzy stacjonują na granicy i niezłomnie jej bronią ponosząc często, tak jak sierżant Sitek, cenę najżywszą – dodał minister, nawiązując do sprawy z zabitym przez imigranta żołnierzem.