Wojciech Kowalczyk o Ekstraklasie wypowiada się z coraz większą dozą rozczarowania. Nie chodzi nawet o sam poziom sportowy naszej najwyższej ligi. Olimpijczyk z Barcelony jest sfrustrowany także postawą władz PZPN-u. „Już nie pamiętam sezonu, w którym czegoś byśmy nie zmienili” – mówił dziś na kanale „Weszlo”.
Kowalczyk w latach 90. był jedną z największych gwiazd polskiej piłki. Jako czołowy gracz doprowadził naszą olimpijską reprezentację do srebra na igrzyskach w Barcelonie. Po zakończeniu kariery został ekspertem piłkarskim – zaczął od Polsatu Sport.
[irp posts=”12014″ name=”Stal Mielec nie płacze po Rafale Strączku. Kolejny bramkarz dołącza do biało-niebieskich””]
Dziś „Kowal” jest jednym z opinionistów portalu Weszlo.com, założonego przez Krzysztofa Stanowskiego. To medium o luźnej charakterystyce. Stąd też Kowalczyk nie musi nazbyt przebierać w słowach. Dziś wypowiedział się na temat ciągłych reform piłkarskiej Ekstraklasy. Były reprezentant Polski nie ukrywa, że majstrowanie przy elitarnych rozgrywkach właściwie co roku mocno go irytuje.
Wojciech Kowalczyk o PKO BP Ekstraklasie: wprowadźmy coś na 5 lat
Trudno nie zgodzić się z ekspertem Weszlo.com. W ostatnich latach naszą Ekstraklasę dotykała masa reform. Zwiększaliśmy ligę, pomniejszaliśmy, dzieliliśmy na grupę mistrzowską i spadkową, dzieliliśmy także punkty. Choć niektórzy „zaokrąglanie w dół” nazywali ich rozwadnianiem.
– Już nie pamiętam sezonu, w którym niczego by nie zmieniono w Ekstraklasie. Zmieniamy liczbę spadkowiczów, poszerzamy ligę, dzielimy punkty, nie dzielimy, robimy podział na grupy. Nie możemy wprowadzić czegoś na 5 lat i poczekać jak to funkcjonuje? Oczywiście, że nie możemy bo to przecież Ekstraklasa i nic nie może być normalnie – mówił rozemocjonowany Wojciech Kowalczyk.
No i cóż powiedzieć… Coś w tym jest. Trudno przypomnieć sobie 2 czy 3 sezony z rzędu – zwłaszcza w XXI wieku – w których liga nie przechodziłaby mniej lub bardziej znaczących reform. Podczas gdy w czołowych ligach Europy takie rewolucje mają miejsce raz na kilkadziesiąt lat.