Plotki o rozstaniu kolportowane przez media i postronnych internautów towarzyszą im od lat. Zawsze jednak sami zainteresowani – najczęściej Anna Lewandowska – dementowali tego typu doniesienia. Robert wolał nawet się do nich nie odnosić, skupiając się na grze w piłkę. A jak jest dziś? Na Instagram „Lewa” wrzuciła właśnie wymowny wpis.
- W mediach aż huczy od plotek na temat problemów Lewandowskich
- Zarówno tych wizerunkowych, jak i osobistych
- Z każdym dniem ludzie byli coraz bardziej zdziwieni faktem, iż Lewandowscy nie dementują pogłosek
- Więcej ciekawych artykułów na stronie głównej mPress
Są „sportowymi celebrytami” już od kilkunastu lat. Szczytowe zainteresowanie ich życiem prywatnym przypadało bodajże na czas transferu Roberta Lewandowskiego z Dortmundu do Bayernu Monachium. Podobnie było nieco ponad rok temu, gdy przechodził do FC Barcelony.
To mniej więcej wtedy zaczęły mnożyć się coraz rzadziej dementowane przez Roberta i Annę pogłoski na temat tego, że – najzwyczajniej w świecie – się od siebie oddalają. Również u nas kilka dni temu pojawił się artykuł na temat „instagramowej” relacji Lewandowskich. Dziś zrobiło się jeszcze ciekawiej.
Wymowny wpis Lewandowskiej na Instagramie
Przed niemal dokładnie godziną Anna Lewandowska zamieściła na swoim profilu w serwisie Instagram wpis. Jakby tego było mało, był on… reklamą. Reklamą produktów, które sprzedaje sama „Lewa”. Zaraz, czy to nie właśnie o „finansowym egoizmie” – jako jednej z przyczyn problemów Lewandowskich – pisaliśmy w linkowanym wyżej artykule? Cytowaliśmy w nim wieloletniego znajomego Roberta Lewandowskiego.
W obliczu masy doniesień na temat pogarszających się relacji z mężem, Anna Lewandowska zachęca do zakupienia od niej „profesjonalnych kosmetyków dla wymagających kobiet”. Dalej przekonuje potencjalne zainteresowane panie, pisząc o „pięknych opakowaniach”, w których znajdziemy m.in. zaawansowane receptury i składniki, „które w połączeniu z naturalnymi ekstraktami wykazują udowodnioną badaniami skuteczność”. To świetnie. A co zawierały inne wpisy z dziś czy z wczoraj? Te dotyczące doniesień na temat rozstania z Robertem?
Otóż – co zapewne zaskoczy tyko nielicznych – takich wpisów nie było. W ogóle Instagram Lewandowskiej wygląda tak, jakby Roberta w jej życiu nie było. Uwaga, ciekawe: na DWUDZIESTU ostatnich zdjęciach (lub w galeriach) zamieszczonych przez Annę Lewandowską w serwisie Instagram, nie ma z nią Roberta. Sportowa para medialne doniesienia – w tym nasze – o coraz rzadszym spędzaniu czasu razem, potwierdza swymi działaniami REGULARNIE i z żelazną konsekwencją. Czyżby czasy „dementi dla świętego spokoju” były już za nami?
Reasumując: po raz ostatni Robert Lewandowski pojawił się na profilu Anny 31 sierpnia, gdy świętował swoje urodziny. Wypadało. Natomiast Anna Lewandowska po raz ostatni pojawiła się na profilu Roberta 7 września – zatem w dzień jej urodzin. Oboje długo wcześniej, ani później, nie pokazali się już razem w social mediach. Do niedawna robili to niemal codziennie. Naprawdę wciąż trudno nam uwierzyć, że „to” może dziać się naprawdę.
Inne ciekawe artykuły:
- Zenon Martyniuk skazany. Może trafić do aresztu
- Fernando Santos zmienił zdanie o Polakach. „Czegoś takiego nigdy nie widział”
- POPULARNE: Lekarze mieli nadzieje, że się uda. Tomasz Komenda szczerze o swojej chorobie
- PKO BP naprawdę to zrobił. „Nie wiemy co się stało, przepadło”
- Zasiłek pogrzebowy 2023 a 2024 – ile wynosi i komu przysługuje. Nowa kwota 2024?
- Dopłata do węgla w 2023 roku. Czy będzie dodatek węglowy na zimę z 2023 na 2024?