Czy sklepy najpopularniejszej sieci dyskontów mogą stać się dla wieloletnich klientów… trudne w obsłudze? Okazuje się, że tak. Biedronka ma na przestrzeni najbliższych lat zmienić się nie do poznania.
- Po wdrożeniu planowanych przez Biedronkę zmian, wielu klientów może być zaskoczonych
- Zwłaszcza po wejściu do sklepu „nowej generacji”
- Sieć bez wątpienia będzie musiała wyłożyć wielkie pieniądze na kampanie, skierowane chociażby do seniorów
- „Korzystanie” ze sklepów nie będzie bowiem tak proste, jak dziś
- Więcej ciekawych artykułów na stronie głównej mPress
Codziennie robią tam zakupy miliony Polaków. Popularność Biedronki jest fenomenem na skalę europejską, co nie może jednak dziwić. Bardzo atrakcyjne promocje przyciągają Polaków lubiących oszczędzać. Jeronimo Martins nie spoczywa jednak na laurach.
Portugalska spółka rokrocznie notuje w naszym kraju jeszcze większe zyski. Mimo tego prze ku rekordowemu zwiększaniu przychodów. W jaki sposób?
Biedronka nie do poznania? Sklepy początkowo mogą budzić zdumienie
Jak już informowaliśmy, w planach właścicieli sieci Biedronka jest zautomatyzowanie sprzedaży w sklepach. Będzie to skutkowało nie tylko znaczącą redukcją zatrudnienia, ale i koniecznością przyzwyczajenia się „zwykłych Kowalskich” do robienia zakupów po nowemu.
Jak wiadomo, od jakiegoś czasu funkcjonują już całkowicie bezobsługowe, „autonomiczne” sklepy sieci Żabka. Wielu klientów do dziś po wejściu do takiego sklepu nie do końca wie, jak się zachować. Cały proces sprzedaży odbywa się przez aplikację lub przy użyciu karty płatniczej. W Żabkach czynnych nawet nocą nie ma dosłownie nikogo. Są natomiast dziesiątki kamer. W Biedronkach natomiast ma znajdować się personel, ale o minimalnej liczebności. Koncepcję tę opisujemy w linkowym wyżej artykule sprzed kilku dni.
Być może dziś niektórym trudno wyobrazić sobie, że wkrótce Biedronki staną się „automatyczne”. Na przestrzeni zaledwie kilku lat. W tym momencie warto sobie zatem przypomnieć, jak błyskawicznie przebiegła renowacja kilku tysięcy sklepów tej sieci na terenie całego kraju. Podobnie jak wdrożenie kas samoobsługowych, które w około 4 lata (2014-2018) były do dyspozycji klientów w zdecydowanej większości Biedronek. Dziś, w 2023 roku, prawdopodobnie nie ma punktu tej sieci bez możliwości samoobsługi.