Norbert Dudziuk, szerszej publiczności znany jako Norbi, zdobył w naszym kraju popularność za sprawą kilku piosenek. Teraz jednak częściej mamy okazje oglądać go w roli prezentera niż piosenkarza. W jednym z ostatnich wywiadów postanowił opowiedzieć trochę o swojej pracy. Czy Norbi obawia się utraty pracy w TVP?
Zapewne wszyscy kojarzą Norberta Dudziuka z jego największym hitem „Kobiety są gorące”. Piosenkarz nie wydaje nowych piosenek, mimo tego nadal koncertuje. Jednak teraz jest bardziej kojarzony z TVP niż ze swoją twórczością.
Norbi prowadził przez pewien czas kultowy program „Jaka to melodia”. Po pewnym czasie wymienił się z Rafałem Brzozowskim i zastąpił go w roli prowadzącego „Koła fortuny”. Norbert Dudziuk niedawno pojawił się w podcaście „WojewódzkiKędzierski”.
Norbi mówi o zarobkach w TVP
Piosenkarz postanowił opowiedzieć trochę o swojej pracy. Prowadzący „Koła fortuny” zaczynał od „grania na pogrzebach”. Norbi przyznał, że zawsze był rozrzutny i nie odłożył znaczącej sumy pieniędzy. Wokalista wspomniał też o swojej pracy w TVP.
– Popatrzmy w ten sposób, jest casting, wygrywasz go i robisz. Po prostu traktuję to w ten sposób. Dzisiaj tam jestem, jutro może mnie nie być – wyjawił Norbi.
Słowa te brzmią, jakby piosenkarz nie wiązał długiej przyszłości z Telewizją Polską. Czy to oznacza, że Norbi obawia się zwolnienia w niedługiej przyszłości? Raczej piosenkarzowi chodziło o to, że nie przywiązuje się do aktualnego stanowiska.
Norbi raczej nie planuje zmiany pracy, przyznał, że jest zadowolony z aktualnych zarobków. Jego zdaniem TVP „nieźle płaci”, więc pewnie nie ma się co spodziewać zwolnienia się piosenkarza z Telewizji Polskiej.