Selekcjoner reprezentacji Polski Fernando Santos jest już w naszym kraju. Portugalczyk wylądował dzisiaj w Warszawie, by rozpocząć pracę.
68-latek 24 stycznia został oficjalnie zaprezentowany jako nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Po tym wydarzeniu Santos udał się wraz z rodziną na urlop do Izraela.
Santos dzisiaj około godziny 18:30 wylądował na Okęciu i od razu pojechał do jednego ze stołecznych hoteli. Doświadczony szkoleniowiec spędzi w nim najbliższe kilka dni, zanim wybierze odpowiednie dla siebie mieszkanie.
Fernando Santos juz w Polsce. @WPSportoweFakty pic.twitter.com/DuXYitrB3w
— Maciej Siemiątkowski (@m_siemiatkowski) February 7, 2023
Nowy lider kadry zabrał ze sobą trzech asystentów. Są to Joao Carlos Costa, Ricardo Santos i trener bramkarzy Fernando Justino. Teraz Santos musi wybrać również dwóch polskich współpracowników do swojego sztabu, bowiem taki jest wymóg prezesa Cezarego Kuleszy.
Pierwsze powołania i mecz z Czechami
Santos nie ma wiele czasu, aby po swojemu przygotować reprezentację. Do meczu z Czechami w ramach eliminacji mistrzostw Europy pozostały niecałe dwa miesiące.
Selekcjoner musi uważnie przyglądać się polskim piłkarzom, ponieważ już niebawem będzie trzeba wysłać powołania na pierwsze zgrupowanie pod jego wodzą.
– Zakładam, że codziennie będzie przygotowywał się do pierwszego zgrupowania, bo czasu jest naprawdę niedużo. Według przepisów FIFA powołania do klubów trzeba wysłać do 5 marca. Pracy na pewno nie zabraknie, przez co najbliższe tygodnie będą bardzo intensywne – powiedział rzecznik Polskiego Związku Piłki Nożnej Jakub Kwiatkowski dla telewizji „Polsat Sport”.