Toaleta publiczna za 10 złotych w centrum Zakopanego błyskawicznie stała się hitem internetu. Okazuje się jednak, że władze miasta podjęły ważną decyzję.
– Może info z czapy, ale takie coś na Krupówkach. Rozumiem inflacja itd. Ale chyba są gdzieś jakieś granice, no chyba że nie ma – napisał internauta na grupie facebookowej zrzeszającej fanów polskich Tatr. Do wpisu dołączył natomiast zdjęcie, z którego wynika, że za skorzystanie z toalety należy zapłacić 10 złotych. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
O sprawie pisały także inne serwisy internetowe, a także niezliczona ilość facebookowych fanpejdży – nie tylko tych zajmujących się tematyką gór i Zakopanego. Komentarzy również było mnóstwo.
Okazuje się jednak, że ważną decyzję podjęły władze Zakopanego. Ich działania będą niezwykle istotne z perspektywy turystów.
Zakopane: toaleta publiczna za 10 złotych. Władze miasta reagują
Ważne informacje z perspektywy turystów podaje „Gazeta Krakowska”. Okazuje się, że władze Zakopanego wyjdą naprzeciw przyjezdnym, którzy obecnie zmuszeni są płacić za skorzystanie z toalety 10 złotych. Okazuje się, że w mieście powstaną nowe toalety.
– Chcemy wybudować miejskie szalety w miejscach, gdzie przebywa najwięcej osób. Będą to toalety samoobsługowe, z których będzie można skorzystać po uiszczeniu opłaty w automacie – mówi Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego w rozmowie z „Gazetą Krakowską”. Dodaje też, iż cena za skorzystanie z nich na pewno nie wyniesie 10 złotych.
– Nie będzie to zwykły toi-toi, ale toalety przypominające te, które zrobił Tatrzański Park Narodowy u wylotu Doliny Strążyskiej. Oczywiście zewnętrzny wygląda może być nieco inny – przyznaje burmistrz.