Patryk Peretti był PIJANY podczas wypadku. Ujawniono, ile miał promili

Do całkowicie szokujących informacji dotarli właśnie dziennikarze „Faktu”. Okazuje się, że Patryk Peretii, 24-letni syn Sylwii Peretti znanej z „Królowych życia”, podczas tragicznego wypadku w sobotę był pijany. Przypomnijmy, że to właśnie on kierował pojazdem, który doszczętnie rozbił się w okolicach Mostu Dębnickiego.

Nie zginął sam. Wraz z nim podróżowało trzech znajomych. Żaden z nich nawet nie zbliżał się do 30. roku życia. Mimo tego Patryk Peretii nie zachował dostatecznej ostrożności, a w dodatku – jak się okazuje – znajdował się pod znacznym wpływem alkoholu! 

Agnieszka Holland pozwie TVP? Jest komentarz prawnika

Coraz głośniejsze są medialne spekulacje o tym, że Agnieszka Holland pozwie TVP. Miałoby do tego dojść w wyniku - zdaniem wielu - bezprawnego wykorzystania...

Anna Lewandowska przerwała milczenie. Jej słowa rozrywają serce

Tak trudnego okresu Anna Lewandowska wraz z małżonkiem nie przechodzili od dawna. Lub też - gdyby się nieco głębiej zastanowić - prawdopodobnie nigdy. Dziś...

Dramat Natalii Szroeder. „Jedno potknięcie wystarczyło, to koniec”

Niezwykle smutna historia krótkiej, acz głośnej kariery Natalii Szroeder. 28-letnia dziś wokalistka (urodziła się w 1995 r.!) bardzo wiele traci. A traci to przez......

Jak już informowaliśmy, w nocy z piątku na sobotę w Krakowie rozbił się samochód prowadzony przez syna Sylwii Peretti. Sprawa zyskała tym większy rozgłos, gdyż kobieta (a także jej syn) znana jest z popularnego przez lata serialu TTV – Królowe życia

Peretti pijany podczas wypadku

Pośmiertne badania wykazały, że najprawdopodobniej trzeźwy był tylko najrzadziej wymieniany uczestnik wypadku – 24-letni Marcin H, o którym pisaliśmy TUTAJ. Wszyscy pozostali byli nietrzeźwi, a kierowca… najbardziej.

Dziennikarze „Faktu” ujawnili wyniki badań krwi i moczu kierowcy, 24-letniego Patryka P., który prowadził sportowe Renault Megane podczas wypadku. Jak wynika z raportów, stan Patryka był fatalny – zawartość alkoholu etylowego we krwi wyniosła aż 2,3 promila, a w moczu 2,6 promila.

Dodatkowo, informacje te ukazują, że pasażerowie pojazdu również mieli promile alkoholu w organizmach, jednak najwyższe stężenie alkoholu odnotowano u syna celebrytki Sylwii Peretti, co w oczywisty sposób zaogniło dyskusję na temat jego odpowiedzialności.

5 KOMENTARZE

  1. Straszne jest to internetowe”ocenianie”
    Wiadomo ….Nie powinien …ale inni uczestnicy będący również pod wpływem chyba nie wsiedli do niego na siłę. Byli świadomi bycia pod wpływem kierowcy ….
    Nie powinien jechać…..
    Jednak… zginęli ludzie. Po co tyle jadu, oceniania, krytykowania….. każdy zostanie osadzony ale naprawdę trzeba to robić w internecie …..
    Wyrazy współczucia dla rodzin wszystkich co zginęli 🙁

    • Pani Anno… z całym szacunkiem. Mowienie ze ich nikt nie zmuszał zeby wsiedli ? A jego ktoś zmuszał zeby prowadzić ?
      Pani tok rozumowania idzie w strone przemilczenia i zamiecienia sprawy pod dywan. Takie sprawy powinno nawet ku przestrodze nagłaśniać oceniać i krytykować. Każdy idiota wsiadający pod wpływem za kierownice to potencjalny morderca,(auto sie zmienia wtedy w pistolet) temu chłopakowi pistolet wystrzenił i zabił 3 osoby… bananowy chłopak który myslał ze ma kase to jest bogiem niestety tak nie jest. I to nie jad sie wylewa a raczej złość normalnie myślącego społeczeństwa… nie chcemy pijanych na drodze i smierci niewinnych ludzi. Każdy ma prwao po swojemu ocenić to co sie stało, a stało sie !!! niepotrzebna smierć.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze artykuły