Piłkarz Bayernu Monachium Benjamin Pavard pół rok temu został zatrzymany przez policję za jazdę pod wpływem alkoholu.
Wówczas w jego krwi krążyło aż 1,4 promila alkoholu. Pavard od tamtej pory czeka na sprawę sądową, która według francuskiego pisma „L’Equipe” odbędzie się w przyszłym tygodniu.
Wyrok, jak to bywa w przypadku takich spraw, nie będzie nadzwyczaj surowy. 26-latkowi grozi co najwyżej grzywna oraz zabranie prawa jazdy na jakiś czas.
Pavard występuje w Monachium od lata 2019 roku. Bawarski gigant zapłacił za niego Stuttgartowi 35 milionów euro.
Prawy defensor to bardzo utytułowany piłkarz. Ma na swoim koncie m.in. Puchar Świata zdobyty z Francją czy też Ligę Mistrzów i trzy mistrzostwa Niemiec w barwach Bayernu.