Strona głównaSportPolscy sędziowie mieli dziś prowadzić mecz Ligi Mistrzów. Zostali zatrzymani przez policję

Polscy sędziowie mieli dziś prowadzić mecz Ligi Mistrzów. Zostali zatrzymani przez policję

Do ogromnego skandalu doszło wczoraj z udziałem czołowych polskich sędziów piłkarskich. Według TVP Sport znani polscy arbitrzy, Bartosz F. i Tomasz M. zostali zatrzymani przez policję. Obaj panowie mieli dzisiaj w Lublinie sędziować Dynamo Kijów – Rangers w III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Aktualnie mogą o tym zapomnieć. 

Wspomniani sędziowie to jedni z najbardziej znanych futbolowych rozjemców w Polsce. Pomimo skrócenia ich nazwiska do jednej litery i nałożenia na ich oczy czarnego paska, właściwie każdy zagorzały kibic piłki nożnej w naszym kraju doskonale wie, o kogo chodzi. Medialność obu arbitrów nadaje skandalowi jeszcze większy wymiar. A o jaki skandal chodzi?

Bartosz F. i Tomasz M. przyjechali wczoraj do Lublina, lecz zamiast spokojnie oczekiwać na dzisiejszy pojedynek Ukraińców ze Szkotami, to postanowili, mówiąc kolokwialnie, wyskoczyć na miasto. Na jednym piwie jednak na pewno się nie skończyło i po badaniach krwi obu panów, można stwierdzić to z całym przekonaniem.

Oświadczenie policji w sprawie polskich sędziów

Policja zdążyła już wydać oświadczenie w tej sprawie. – Około godziny 1:40 dostaliśmy zgłoszenie o tym, że trzech mężczyzn niesie ulicą znak drogowy. Na miejsce zostali skierowani policjanci. Wszyscy mężczyźni byli nietrzeźwi i mieli powyżej 1,5 promila alkoholu we krwi. Trafili do izby wytrzeźwień – powiedział redakcji TVP Sport nadkom. Kamil Gołębiowski

Bartosz F. miał we dokładnie 1,7 promila alkoholu, a Tomasz M. był jeszcze lepszy, ponieważ osiągnął wynik 1,8. Sędziom najwidoczniej bardzo przeszkadzał stojący przy drodze znak, bowiem wyrwali go i zabrali ze sobą. Impreza skończyła się dla nich jednak fatalnie, a konsekwencje na pewno będą bardzo poważne.

Według TVP Sport Polski Związek Piłki Nożnej bardzo poważnie podszedł do tematu. O wszystkim wie już także międzynarodowy organ piłkarski na Europę, czyli UEFA. Z nieoficjalnych informacji wynika, że kariery obu sędziów zostaną zakończone dyscyplinarnie, co właściwie jest najbardziej prawdopodobną opcją. Wtopa wizerunkowa, którą zaliczyli, nie nadaje się do naprawy, a PZPN na pewno będzie chciał ich przykładnie ukarać.

Podobne artykuły