Reprezentacja Polski w siatkówce udanie rozpoczęła mistrzostwa Europy. Na hali Tauron Arena w Krakowie podopieczni Vitala Heynena pokonali Portugalię 3:1.
Polska była zdecydowanym faworytem tego meczu, jednak wszyscy mają w pamięci nieudane igrzyska olimpijskie dla Biało-Czerwonych, dlatego nie było pewności, w jakiej formie są zawodnicy Vitala Heynena.
Belg posłał do boju najsilniejszy skład, który dobrze rozpoczął spotkanie od kilkupunktowego prowadzenia. Najlepiej radzili sobie przede wszystkim Wilfredo Leon i Bartosz Kurek. Pierwsza partia skończyła się wynikiem 25:16.
Niestety, drugi set wyglądał zdecydowanie gorzej. Polacy nagle zatracili skuteczność i zaczęli popełniać błędy, co wykorzystali siatkarze z Portugalii. Wypracowali sobie kilkopunktową przewagę, którą utrzymali do końca i wygrali trzema punktami.
Polacy otrząsnęli się w trzecim secie, a ich gra wyglądała tak jak na początku. Portugalczycy nie mieli już argumentów i przegrali ponownie 25:16. Czwarta partia wyglądała podobnie i to Biało-Czerwoni mogli cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w turnieju.
Już w sobotę podopieczni Vitala Heynena zagrają drugi mecz z Serbią. Początek spotkania został zaplanowany na godzinę 20:30.