Polska zremisowała z Hiszpanią w meczu 2. kolejki grupy E mistrzostw Europy. Gola dla naszych rywali strzelił Alvaro Morata. Wyrównujące trafienie zaliczył natomiast Robert Lewandowski.
Mało kto dawał naszej drużynie szanse na choćby remis w starciu „o wszystko” z Hiszpanami. Trudno się dziwić – ta nacja zawsze stawiała nam na boisku wybitnie trudne warunki. Zwykle pewnie z nami wygrywali. Tym razem było jednak inaczej.
Gol Lewandowskiego wywołał euforię. Polska zremisowała z Hiszpanią – bramki i skrót meczu
Polacy dobrze zaczęli ten mecz. Momentami mogło się wydawać, że któryś z kolejnych kontrataków może dać nam prowadzenie. Niestety, błąd w 25. minucie spowodował utratę bramki. Początkowo sędzia nie uznał trafienia Alvaro Moraty z kilku metrów. Po analizie VAR dostrzegł jednak, że napastnik Hiszpanii idealnie zmieścił się przed linią spalonego.
Wynik 0-1 utrzymał się do przerwy. Wydawało się, że „grając jak nigdy, przegrywając jak zawsze”, po raz kolejny odpadniemy już w tzw. meczu o wszystko. Na drugą połowę Polacy wyszli jednak jeszcze bardziej zdeterminowani. Skoncentrowani, agresywni w obronie.
W końcu w 54. minucie Robert Lewandowski wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie z prawego skrzydła. Wyszedł w powietrze niczym Cristiano Ronaldo i pewnym strzałem głową pokonał bezradnego bramkarza gospodarzy. La Furia Roja przypuściła szturm na naszą bramkę. Po jednej z akcji – dosłownie kilkadziesiąt sekund po bramce Polaków – sędzia odgwizdał rzut karny dla Hiszpanii, za faul Jakuba Modera. Na szczęście Gerard Moreno trafił w słupek, a dobitka Moraty była niecelna. Wynik udało nam się dowieźć do końca, choć i my mieliśmy swoje okazje. Brzmi to niebywale, ale – tak – mogliśmy dziś wygrać z Hiszpanią. Ostatecznie Polska z Hiszpanią zremisowała i aby awansować do 1/8 finału, musi w ostatnim meczu grupowym pokonać Szwedów. Poniżej tabela grupy F po dwóch kolejkach:
1. Szwecja 2 4 1- 0 2. Słowacja 2 3 2- 2 3. Hiszpania 2 2 1- 1 4. Polska 2 1 2- 3