Jedno z polskich biur podróży uruchamia „kierunek ukraiński”, a mianowicie wznawia wycieczki do Lwowa. Termin pierwszego wyjazdu z Tomaszowa Lubelskiego zaplanowany jest na 15 października. Turyści będą mogli zwiedzić Operę Lwowską i inne atrakcje turystyczne – podał serwis wp.pl.
Biuro podróży Quand Tourist informuje, że wznowienie wycieczek do Lwowa było odpowiedzią na zapotrzebowanie turystów.
„Dla nas ta sprawa nie jest kontrowersyjna, tylko stanowi reakcję na zapotrzebowanie rynku i naszych klientów. Ciągle jesteśmy dopytywani, kiedy będzie możliwość zorganizowania wycieczki do Lwowa, więc postanowiliśmy wznowić nasze wyjazdy” – powiedział przedstawiciel biura podróży Quand Andrzej Kudlicki.
„Nie spodziewamy się, że po naszym ogłoszeniu do Lwowa odjadą autokary pełne turystów. Będą to raczej kameralne wyjazdy” – dodał.
Dodał też, że pomimo wojny biuro podróży nieprzerwanie przewoziło ludzi przez granicę. Ludzie jeździli z pomocą lub odwiedzali Polaków mieszkających we Lwowie.
Obecnie biuro podróży oferuje jedno- i dwudniowe wycieczki do Lwowa, które rozpoczynają się w Tomasowie Lubelskim.
„Lwów jest tylko 60 km od granicy. Tam życie toczy się normalnie. Odbywają się seanse w operze, są koncerty w filharmonii, restauracje normalnie funkcjonują. Działają także instytucje kulturalne, organizowane są rozmaite imprezy. Lwowianie i Polacy czekają na odwiedziny” – kontynuował Kudlicki.
„Tego, że we Lwowie jest bezpiecznie nikt nie może zagwarantować. Swego czasu zdarzyło się, że na obrzeża Lwowa spadły bomby. Ale choć konflikt trwa, to wyjazdy nie są zabronione” – dodał Kudlicki, podkreślając, że zawsze istnieje pewien procent ryzyka.