Wczoraj odbyły się trzy mecze eliminacji Ligi Konferencji z udziałem polskich drużyn. Zwycięski ze swojego pojedynku wyszedł Śląsk Wrocław, a Raków Częstochowa i Pogoń Szczecin zremisowały swoje spotkania.
Pierwszy do rywalizacji ruszył wczoraj Śląsk Wrocław, który na swój mecz musiał pojechać do dalekiej Armenii. Przeciwnikiem drużyny prowadzonej przez Jacka Magierę był Ararat Erywań, który w pierwszej rundzie wyeliminował węgierski Fehervar.
Pierwsza połowa zakończyła się jednobramkową przewagą Śląska. Autorem gola był Wojciech Golla. Ararat wyrównał w 49. minucie, ale chwilę później wrocławianie ponownie wyszli na prowadzenie za sprawą Fabiana Piaseckiego. Śląsk poszedł za ciosem i w 70. minucie podwyższył wynik. Niestety, Ararat zdobył zdobyć jeszcze jedną bramkę i ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 3:2 dla gości.
Następnie w rozgrywkach międzynarodowych zadebiutował Raków Częstochowa. Mecz z litewską Suduvą nie był jednak dobry i zakończył się bezbramkowym remisem. Podopieczni Marka Papszuna grali słabo, z kolei rywal również nie miał żadnych argumentów.
Remisem zakończył się także mecz Pogoni z chorwackim Osijekiem. Szczecinianie grali jednak znacznie lepiej niż Raków, a ich przeciwnik był silniejszy. Brakowało jednak jakości w ataku, przez co przed drużyną Kosty Runjaicia bardzo trudne zadanie w rewanżu na stadionie rywala.
Rewanżowe mecze odbędą się już w przyszłym tygodniu. O 19:00 swój mecz zacznie Raków, o 20:00 Śląsk Wrocław, a o 21:00 Pogoń Szczecin. Dwa dni wcześniej o 3. rundę eliminacji do Ligi Mistrzów powalczy warszawska Legia.
