Dziś miała miejsce konferencja prasowa, podczas której Nasser Al Khelaifi zaprezentował oficjalnie Leo Messiego jako nowego piłkarza PSG. Prezes francuskiej drużyny nie uniknął pytań o kwestie finansowe swojego klubu.
Leo Messi wczoraj wieczorem podpisał kontrakt z PSG. Będzie on obowiązywał przez dwa lata z możliwością przedłużenie o 12 miesięcy, a Argentyńczyk zarobi na jego mocy 35 milionów euro netto za sezon. Podczas prezentacji zawodnika nie mogło zatem zabraknąć pytań o Finansowe Fair Play.
– Czekałem na to pytanie. Znamy i zawsze przestrzegamy zasad FFP, zawsze je szanowaliśmy. Za każdym razem wszystko konsultujemy z prawnikami i wiedzieliśmy, że możemy zakontraktować Messiego. Jeśli podpisaliśmy kontrakt z nim, to dlatego, że mamy taką możliwość. W przeciwnym razie byśmy tego nie zrobili. Media muszą się skupić nie tylko na negatywach, ale także na pozytywach, które Leo przyniesie – powiedział z uśmiechem Al Khelaifi.
Prezes potwierdził również, że cała operacja sprowadzenia Messiego do Paryża przebiegła błyskawicznie. Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że Argentyńczyk na pewno przedłuży kontrakt z Barceloną, tymczasem wszystko zmieniło się o 180 stopni.
[irp posts=”3286″ name=”Szał w Paryżu! Leo Messi w PSG!”]
– Obie strony były chętne do współpracy i to było kluczem do szybkiej finalizacji. Całość przebiegła błyskawicznie. Kiedy dowiedzieliśmy się, że Leo Messi nie będzie kontynuował gry w Barcelonie, natychmiast podjęliśmy rozmowy – dodał Al Khelaifi.
Przybycie Messiego do Paryża spotkało się z przeogromnym zainteresowaniem. Sam lot Argentyńczyka do stolicy Francji śledziło na stronie Flightradar24.com 140 tysięcy osób. Koszulki z jego nazwiskiem od razu zaczęły się bardzo szybko wyprzedawać.
– Wpływ Leo Messiego na nasz klub jest ogromny. To, co się wydarzyło pod względem ekonomicznym w ostatnich trzech dniach jest niesamowite. Gdybyście zobaczyli te wszystkie liczby to bylibyście w szoku – powiedział prezes PSG.