„Kandydat na kandydata”, bo tak można powiedzieć teraz o Rafale Trzaskowskim, zamieścił na platformie X wpis o zaskakującej treści. Prawdopodobny kandydat KO w wyborach prezydenckich 2025 nawiązał najwyraźniej do tego, co zrobił kanclerz Niemiec – Olaf Scholz.
Wewnętrzne wybory przed kampanią prezydencką w Koalicji Obywatelskiej trwają. Dziś wiemy już, że o urząd głowy państwa w maju przyszłego roku powalczy albo właśnie Rafał Trzaskowski, albo Radosław Sikorski – obecny minister spraw zagranicznych.
POPULARNE DZIŚ: Putin grozi NATO i Polsce. Są reakcje polskich polityków, „III wojna wisi w powietrzu”
Obaj panowie walczą o głosy w wewnętrznych prawyborach w stylu iście amerykańskim. Przekonują, że są lepsi od oponenta, acz zachowują przy tym klasę. Wszystko odbywa się nie tylko w przestrzeni publicznej, ale i na wspólnych wiecach.
Trzaskowski o rakietach i telefonach do Putina
W niedzielny wieczór dość zaskakujący komentarz w swoich mediach społecznościowych zamieścił Rafał Trzaskowski. Obecny prezydent Warszawy – wiele na to wskazuje – nawiązał do rozmowy Olafa Scholza z Władimirem Putinem. Która to – szczególnie zdaniem Wołodymyra Załenskiego – w ogóle nie powinna się odbyć.
Jak powiedział prezydent Ukrainy, wchodzenie w dialog ze „zbrodniarzem” otwiera puszkę Pandory. Ukraińską narrację przyjął zatem Rafał Trzaskowski.
– Rakiety dla Ukrainy zamiast telefonów do Putina. Jedyna dobra odpowiedź na ataki na ukraińskie miasta – napisał Trzaskowski.