Dobre informacje dla polskich fanów Formuły 1. Kimi Raikkonen nie będzie gotowy do udziału w weekendzie wyścigowym na torze w Monzie, a to oznacza, że jego miejsce na liście startowej zajmie Robert Kubica.
Kimi Raikkonen zaraził się niedawno koronawirusem, dlatego nie mógł wystąpić w ubiegłotygodniowym wyścigu o Grand Prix Holandii. Jego miejsce zajął kierowca testowy Alfy Romeo Robert Kubica.
Polak zajął w tym wyścigu 15. miejsce. To był dla niego pierwszy występ w zawodach F1 od 2019 roku, kiedy był podstawowym kierowcą Williamsa. W zeszłym roku został kierowcą rezerwowym Alfy Romeo.
Jak się okazało, Raikkonen nie będzie mógł wystąpić także w najbliższy weekend. Już w piątek będą miały miejsce tradycyjne kwalifikacje, a w sobotę odbędą się trzy krótkie sprinty, które zadecydują o miejscach na starcie niedzielnego wyścigu.
Monza to jeden z ulubionych torów Roberta Kubicy. To tam Polak osiągnął pierwsze podium w karierze. W 2006 roku zajął trzecie miejsce tuż za legendarnym Michaelem Schumacherem oraz Kimim Raikkonenem. Dwa lata później również stanął na najniższym stopniu podium.
Po raz ostatni Kubica ścigał się na Monzie w 2019 roku, ale tam miał zdecydowanie najsłabszy bolid Williamsa i zajął odległe miejsce.