Nie ma dobrych informacji o stanie zdrowia Maryli Rodowicz, która w weekend trafiła do szpitala. Artystka – jak komentują już zirytowani fani – na własne życzenie musiała nagle zostać zabrana przez karetkę. Choć dać koncert chciała DOSŁOWNIE za wszelką cenę.
Maryla Rodowicz w ostatnich miesiącach przeszła zabiegi ortopedyczne na obu kolanach. Z kolei minione tygodnie spędziła na żmudnej rehabilitacji. Której – jak się okazuje – nie dokończyła. Nie dość, że została pilnie przewieziona do szpitala, to jeszcze posądzono ją o niewyobrażalną PAZERNOŚĆ.
Maryla Rodowicz w szpitalu. Stan zdrowia artystki nie jest dobry
Wciąż nie otrzymaliśmy potwierdzonych informacji o stanie Maryli Rodowicz. Jak bowiem wczoraj informowaliśmy, artystka „na własne życzenie” narobiła sobie niemałych kłopotów. Pisaliśmy: Maryla Rodowicz trafiła do szpitala. „Nie do wiary, co za PAZERNOŚĆ!” – oburzają się fani.
[irp posts=”11046″ name=”Maryla Rodowicz trafiła do szpitala. Nie do wiary, co za PAZERNOŚĆ!””]
Albowiem mimo, że nie wyleczyła się do końca, za wszelką cenę chciała zagrać koncert na Dniach Gorlic 2022. Mimo, że zaledwie 2-3 tygodnie wcześniej żaliła się mediom, że „jest unieruchomiona i musi pomagać jej córka”. Ponadto opowiadała, że jest w trakcie żmudnej i bolesnej rehabilitacji.
Przedwczoraj natomiast, właściwie w trakcie rehabilitacji i po operacji obu kolan – Maryla Rodowicz zdecydowała się wystąpić na… Majówce w Lisowicach i Dniach Gorlic 2022. Fani komentują publikacje portali „Nasze miasto” czy Gazety Wyborczej, nie do końca dowierzając i… nie rozumiejąc. Pazerność, nieodpowiedzialność? Ostatecznie nie dała jednak rady.
[irp posts=”10570″ name=”Michał Szpak ma już dość. Rozważa dramatyczną decyzję”]
Jak podał portal gorlice.naszemiasto.pl: „O tym, że gorliczanie nie zobaczą ani nie usłyszą Rodowicz, dowiedzieliśmy się dosłownie na kilka minut przed rozpoczęciem koncertu. Organizatorzy tłumaczyli, że artystka doznała kontuzji kolana i trafiła do krakowskiego szpitala. Zamiast niej, na scenie wystąpiły wokalistki z jej zespołu, konkretnie z chórku”.
Z Rodowicz nie jest dobrze
Gdyby – nawet ostatkiem sił – miała dać radę, bez wątpienia zagrałaby koncert. Nie zrezygnowałaby z niego i… pieniędzy. Czyli co najmniej kilkunastu tys. złotych, które miała otrzymać od Miasta Gorlic za występ podczas wydarzenia. Na jej Instagramie od czasu przewiezienia do szpitala także nie pojawiają się nowe posty. Nie informuje fanów – nie uspokaja, nie udziela żadnych informacji. Ostatnia aktywność to zdjęcie ciasta z napisem „LISOWICE 2022”. W tej miejscowości bowiem… również zgodziła się wystąpić – i to z okazji tej samej Majówki.
[irp posts=”10984″ name=”Beata Kozidrak zrozpaczona. Oto, co wydarzyło się na wizji”]
Zajmujący się Marylą Rodowicz lekarze nie chcą udzielać żadnych informacji. Między wierszami udaje nam się jednak wyczytać, że wokalistka – właściwie na własne życzenie – wykluczyła się z aktywności zawodowej na jeszcze dłuższy czas.
A przecież zaledwie kilka miesięcy temu Maryla Rodowicz narzekała na niską emeryturę, do której – jak spekulowano – „za zasługi” miałby dopłacać jej ZUS. Otrzymuje bowiem tylko 1600 zł miesięcznie. – Będę musiała pracować do końca życia – rozpaczała niedawno. Cóż, nawet tego celu może już nie udać się zrealizować.