Jacek Sasin zapewnił w czwartek, że rząd PiS zrobi wszystko, by wstrzymać wprowadzenie w życie przepisów Fit for 55. Na wdrożenie pakietu nalega Bruksela. Polskie władze nie są jednak do tego przekonane.
Wicepremier Sasin w swoim najnowszym przekazie zwrócił uwagę, jak dużym obciążeniem dla polskich obywateli byłoby wdrożenie dziś zapisów pakietu Fit for 55.
Fit for 55 – co to jest?
14 lipca Komisja Europejska przyjęła pakiet wniosków, aby dostosować politykę UE w dziedzinie klimatu, energii, użytkowania gruntów, transportu i opodatkowania w taki sposób, aby obniżyć emisje gazów cieplarnianych netto o co najmniej 55 proc. do 2030 r. – w porównaniu z poziomami z 1990 r. Takie obniżenie poziomu emisji w najbliższej dekadzie to zasadniczy warunek, który może sprawić, by Europa stała się pierwszym na świecie kontynentem neutralnym dla klimatu do 2050 r. i wprowadziła w życie Europejski Zielony Ład – podaje serwis topten.info.pl.
Sasin: to obciążenia ponad miarę
– To są obciążenia ponad miarę – powiedział o pakiecie Fit for 55 wicepremier Jacek Sasin. Wskazał ponadto, że Polska potrzebuje czasu i pieniędzy, by pakiet wprowadzić, a pomoc UE to kropla w morzu potrzeb.
– Musimy zrobić wszystko, żeby te przepisy nie weszły w życie i tę walkę będziemy toczyć. (…) To są obciążenia ponad miarę. Proszę sobie wyobrazić nowe podatki w postaci opłat emisyjnych, dotyczących transportu i budownictwa. Każda polska rodzina będzie musiała płacić za emisje CO2, teraz płaci energetyka – tłumaczył na antenie TVP info wicepremier.