Od czerwca 2022 roku Ukraina ma status kraju kandydującego do dołączenia do Unii Europejskiej. O ewentualnej akcesji naszego wschodniego sąsiada do UE mówił dziś na antenie TVN24 Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych, który zaznacza, że musi to odbyć się z korzyścią dla Polski.
Lider polskiej dyplomacji był gościem w popularnym programie „Fakty po Faktach”, gdzie pytano go o dołączenie Ukrainy i Mołdawii do Unii Europejskiej. Sikorski zaznacza, że musi się to odbyć na zasadach korzystnych dla naszego kraju.
– To będzie wyzwanie dla wspólnej polityki rolnej Unii i musimy znaleźć kreatywne rozwiązania. Tak, aby członkostwo Ukrainy było z korzyścią także dla polskich rolników i kierowców – powiedział Sikorski.
– Widać tam gigantyczne gospodarstwa, wielkości gospodarstw rolnych w Teksasie, na bardzo urodzajnych ziemiach. To będzie wyzwanie dla całej wspólnej polityki rolnej Unii Europejskiej i musimy znaleźć kreatywne rozwiązania – dodał szef MSZ.
Moment, w którym Ukraina przystąpi do wspólnoty europejskiej, raczej na pewno nie nastąpi względnie szybko. Jak szacują eksperci, cały proces negocjacji członkowskich z Ukrainą może zająć co najmniej 5-10 lat. Tyle właśnie mniej więcej trwało to w przypadku krajów Europy Środkowej.