Już w niedzielę Polska zagra z Holandią na mistrzostwach Europy. W tym niezwykle ważnym dla nas meczu nie wystąpi Robert Lewandowski, który zmaga się z urazem. Na wczorajszej konferencji prasowej jeden z kadrowiczów, Bartosz Slisz, został zapytany o ten wątek. To, co powiedział Slisz o Lewandowskim, może szokować.
Atmosfera w naszej kadrze tuż przed Euro 2024 jest wyśmienita, chociaż kibice bardzo sceptycznie podchodzą do występu biało-czerwonych na czempionacie u naszych zachodnich sąsiadów. Grupę mamy bardzo trudną, bo oprócz Holandii, jest w niej jeszcze Austria i bardzo mocna Francja. Do turnieju podchodzimy więc w roli absolutnych outsiderów.
Kontuzje Milika, Świderskiego czy Dawidowicza bardzo komplikują naszą sytuację, lecz to przede wszystkim uraz Lewandowskiego powinien martwić nas najbardziej. Media produkują dziesiątki artykułów na temat zastępstwa snajpera Barcelony i przedstawiają możliwe scenariusze gry bez kapitana.
Jak inni kadrowicze przyjęli informacje o kontuzji Lewego, która wykluczyć go może także z drugiego pojedynku na Euro przeciwko Austrii?
Slisz o Lewandowskim. Dziennikarze byli mocno zaskoczeni
Wczoraj na konferencji prasowej już przeprowadzonej w Hanowerze, czyli mieście, gdzie nasza drużyna narodowa ma swoją bazę, gościł Bartosz Slisz, były legionista, a obecnie zawodnik ekipy z MLS, Atlanty United. Środkowy pomocnik zapytany o absencję Lewandowskiego zaskoczył swoją odpowiedzią zarówno dziennikarzy, jak i wszystkich kibiców.
– Kontuzje to część futbolu i całego sportu. Niestety, czasem tego nie ominiemy. Na pewno jest to dla nas osłabienie, ale mamy na tyle szeroką kadrę, żeby sobie poradzić w tych pierwszych meczach. Myślę, że nie ma ludzi niezastąpionych – powiedział Slisz.
Chwilę po wypowiedzeniu tych słów 25-latek chyba zdał sobie sprawę, że są one delikatnie nie na miejscu i z uśmiechem na ustach dodał: – Nie ma co łapać za słówka, Robert jest ważną częścią tego zespołu. W sieci wrze od komentarzy w kwestii kontuzji „Lewego”.
Wielu fanów uważa wręcz, że bez niego nasza gra będzie wyglądać lepiej, ponieważ podstarzały napastnik spowalnia nasze akcje i nie daje już kadrze tego, co kiedyś. Cóż, patrząc na wypowiedź Slisza, być może w kuluarach naszej reprezentacji również uważa się podobnie…