Oczy bolały od samego patrzenia. Stal Mielec w piątek zebrała u siebie kolejne w tym sezonie cięgi. Nie tak dawno przyjęła „czwórkę” od Piasta i Jagiellonii, a teraz – w dodatku przed własną publicznością – mielczan upokorzył Widzew Łódź.
PGE FKS Stal Mielec była rewelacją początku bieżącego sezonu. Na start ograli w Poznaniu aktualnego mistrza Polski – Lecha – 2-0. Czyniąc to zresztą dość pewnie. Następnie była minimalna porażka z Rakowem, gdzie biało-niebieskim ewidentnie należał się rzut karny, zatem ogromna szansa na wyrównanie na 3-3.
Stal była liderem, dziś bliżej jej do spadku
Wcześniej drużyna z Podkarpacia pokonała u siebie 2-0 Cracovię, z kolei później Górnika w Zabrzu (3-1). Później było już tylko gorzej. Pechowa porażka z Legią u siebie, wspomniane upokarzające przegrane w Gliwicach i Białymstoku, i w końcu Widzew…
Widzew, który nie przyjechał do Mielca w roli faworyta. Który zresztą od początku spotkania głównie biegał za piłką i kilka razy o mało nie stracił bramki. Można by rzec: Stal grała, Widzew strzelał. Łodzianie, których wspierała liczna grupa fanów zapełniających sektor gości do ostatniego miejsca, mieli 3 sytuacje i zamienili je na 3 gole. Bartosz Mrozek wypożyczony z Lecha Poznań tym razem nie uratował mielczanom skóry. Stal jeszcze niedawno była liderem, a dziś bliżej jej do strefy spadkowej.
Stal Mielec 0-3 Widzew Łódź
Gole: Jordi Sánchez 53, Dominik Kun 82, Jakub Sypek 87
Stal: 41. Bartosz Mrozek – 17. Fabian Hiszpański (60, 77. Adam Ratajczyk), 26. Arkadiusz Kasperkiewicz, 21. Mateusz Matras, 4. Marcin Flis, 23. Krystian Getinger – 32. Fryderyk Gerbowski (77, 59. Bogdan Vaštšuk), 18. Piotr Wlazło, 7. Maciej Domański (85, 22. Dominykas Barauskas) – 11. Mikołaj Lebedyński, 99. Saïd Hamulic.
Widzew: 26. Henrich Ravas – 23. Paweł Zieliński, 95. Patryk Stępiński, 5. Serafin Szota, 33. Martin Kreuzriegler (87, 3. Bożidar Czorbadżijski), 7. Mato Miloš – 29. Łukasz Zjawiński (71, 21. Jakub Sypek), 25. Marek Hanousek (46, 20. Patryk Lipski), 22. Dominik Kun (87, 70. Adam Dębiński), 10. Juliusz Letniowski (62, 8. Karol Danielak) – 9. Jordi Sánchez.
żółte kartki: Flis – Szota.
sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce).
widzów: 4953.