Strona głównaKrajTusk i jego ludzie w potężnych opałach. Stanowski: Zacząłem pisać komentarzyk o...

Tusk i jego ludzie w potężnych opałach. Stanowski: Zacząłem pisać komentarzyk o TVP

W niemałych opałach znalazł się właśnie Donald Tusk, tak jak podlegli mu ministrowie i koalicjanci. Krzysztof Stanowski zapowiedział bowiem mocną publikację, traktującą między innymi o TVP. Zatem o telewizji od kilku miesięcy znajdującej się pod panowaniem nowej władzy. Spieszymy wyjaśnić, dlaczego rządzący mają się czego obawiać.

Nikt nie krytykował poprzedniej władzy – właściwie za wszystko – tak zawzięcie, jak Donald Tusk. Nie szczędził sobie uszczypliwości nawet piastując stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej. Gdy jego kadencja w Brukseli dobiegła końca, nie musiał już gryźć się w język. Z większą częstotliwością w PiS uderzał chyba tylko Tomasz Lis.

Jednym z najczęściej pojawiających się zarzutów wobec poprzedników ekipy Tuska, było zawłaszczenie i upolitycznienie Telewizji Publicznej. Szczególnie TVP Info nazywane było przez szereg lat „tubą propagandową PiS-u”, opcjonalnie: szczujnią. Obecnie rządzący zapowiadali wielkie sprzątanie przy Woronicza i w TAI, a także „zwrócenie mediów publicznych Polakom”. Czy tak się stało? Niekoniecznie.

Krzysztof Stanowski zapowiada mocny materiał o TVP

Już na dniach notowania obecnego rządu mogą stać się mocno chwiejne. Bynajmniej nie w stronę, jakiej życzyliby sobie sympatycy oraz politycy Koalicji 15 października. Za rozliczanie pierwszych miesięcy rządów gabinetu Tuska zabiera się bowiem Krzysztof Stanowski. Wieloletni dziennikarz sportowy to dziś jeden z najbardziej zasięgowych, a przede wszystkim opiniotwórczych publicystów w Polsce. Co takiego szykuje „Stano”?

Otóż, jak czytamy w jego wpisie na platformie X, „Zacząłem sobie pisać komentarzyk o TVP, na razie trzy akapity rozpędówki. Jutro albo pojutrze nagram całość”. Materiału możemy spodziewać się zatem albo we wtorek 13 sierpnia, albo w środę. Znamy już wstęp dogłębnej analizy, którą nagrywa Krzysztof Stanowski. Śmiało możemy zakładać, że film odbije się bardzo szerokim echem.

„Wprawdzie nie wszyscy zatwardziali kibole Prawa i Sprawiedliwości widzą tę sprawę identycznie, wielu widzi ją wręcz odwrotnie, ale zaryzykuję stwierdzenie, że tym, co zostało najbardziej zdemolowane za czasów PiS, były media publiczne, a w szczególności TVP. I jeśli ktoś miał nadzieję, że nagle będzie zupełnie, ale to zupełnie inaczej, to musiał się rozczarować, bo w rzeczywistości wygląda to zupełnie, ale zupełnie podobnie” – czytamy na początku fragmentu skryptu opublikowanego przez Stanowskiego.

Koalicję rozliczą miliony

Dalej Krzysztof Stanowski uprzedza zarzuty o to, że w swoim komentarzu przesadza. Zwraca uwagę na fakt, iż za rządów PiS „psucie telewizji publicznej było pewnym procesem”. „Rzeczywiście, na porównania jeden do jeden jeszcze za wcześnie, jeszcze nie ma hejterskich pasków i Jakimowicza na antenie” – czytamy dalej.

Dziennikarz zauważa również, że poprzednia władza na „rozhulanie propagandy” potrzebowała czasu. Natomiast – jak twierdzi Stanowski – obecne władze TVP tego czasu nie tracą. Zapowiada się bardzo ciekawy materiał. I bez wątpienia – niezwykle popularny. Zaznaczmy, że filmy Stanowskiego na Kanale Zero potrafią osiągać nawet kilka milionów odsłon w ciągu kilkudziesięciu godzin od publikacji. Jak wpłynie to na notowania „demokratycznych” ugrupowań rządzących? Trudno mieć nadzieję, że dobrze.

Podobne artykuły