Iga Świątek rozpędza się z meczu na mecz podczas turnieju w Indian Wells. 20-latka pokonała wczoraj znajdującą się na 31. miejscu w rankingu WTA Rosjankę Weronikę Kurdemetową 6:1, 6:0.
Świątek przystępowała do amerykańskiego turnieju będąc na 4., najwyższym miejscu w swojej dotychczasowej karierze. Dodatkowo jest to jej pierwszy udział na kortach w Indian Wells, ponieważ w 2019 roku nie udało jej się awansować.
Polka od samego początku radziła sobie na korcie wyśmienicie i kompletnie zdominowała swoją groźną rywalkę. Tenisistka z Raszyna była bardzo skuteczna w obronie jak i w ataku, dodatkowo świetnie serwowała. Rosjanka nie była w stanie nawiązać walki i sama popełniała błędy.
Świątek w pierwszym secie tylko raz oddała gema swojej przeciwniczce. Kurdemetowa miała problemy nawet przy własnym serwisie, często nie trafiając w boisko lub uderzając w siatkę. Z kolei Polka zwycięstwo w tej partii przypieczętowała asem.
Drugi set wyglądał bardzo podobnie, z tym że Świątek nie dała wygrać swojej rywalce ani jednego gema. Już w pierwszym gemie przełamała Rosjankę, która już wtedy mogła czuć, że może pakować swoje walizki. 20-latka wygrała 6:0 i awansowała do kolejnej rundy.
Tam czeka ją jeszcze trudniejsze zadanie, ponieważ zmierzy się z zajmującą 24. miejsce w rankingu WTA Łotyszką Jeleną Ostapenko. Polka miała już okazję grać z nią raz w 2019 roku i odniosła dotkliwą porażkę. Teraz otrzymała szansę rewanżu.