Strona głównaTelewizjaTVPSmutne słowa Sylwestra Maciejewskiego. "Muszę trochę pieniędzy uskładać"

Smutne słowa Sylwestra Maciejewskiego. „Muszę trochę pieniędzy uskładać”

Przez młodszą widownię Sylwester Maciejewski kojarzony jest przede wszystkim z serialu „Ranczo”. Wcielał się tam w rolę Solejuka – jednego ze stałych bywalców legendarnej ławeczki przed sklepem Więcławskiej w Wilkowyjach.

Z kolei odbiorcy nieco starsi mogą znać go chociażby z takich produkcji jak „07 Zgłoś się”, „Alternatywy 4” i wielu innych. W jednych filmach czy serialach odgrywał bardziej znaczące role, w innych epizodyczne. Bez wątpienia jednak osiągnął rozpoznawalność na poziomie tak wysokim, że właściwie nie ma szansy, by ktoś nie rozpoznał go podczas spaceru na dłuższej ulicy. Niestety – po „Ranczu” nie jest kolorowo.

To kolejny zasłużony artysta, który – niestety – nawet w myślach nie liczy na państwo, jeśli chodzi o „stare lata”. W zdumiewająco szczerym wywiadzie opisał swoją sytuację i wyjawił plany na najbliższą przyszłość.

Życie po „Ranczu”. Sylwester Maciejewski zdradza swoje plany

Serialowy Maciej Solejuk rzadko rozmawia z mediami. Gdy już to jednak robi, jest rozbrajająco szczery. Nie zaklina rzeczywistości, nie próbuje odwrócić od siebie uwagi, choć też wcale jej nie łaknie.

Mogliśmy oglądać do w lwiej części kultowych polskich produkcji. Rzadko co prawda otrzymywał angaże pierwszoplanowe, ale jednak jego wkład w rodzimą kinematografię jest ogromny. Dziś wieloletni gwiazdor serialu „Ranczo” ma 67 lat, które ukończył w lipcu. I tak jak nie ukrywał, że propozycja zagrania w kultowej produkcji TVP przed laty uratowała mu pod względem finansowym skórę, tak nie ukrywa, że dziś wcale nie jest pięknie.

Jak mówi Sylwester Maciejewski, nie będzie żył z emerytury. Ma natomiast zamiar zgromadzić kapitał na własną rękę. Na ten moment możemy oglądać go głównie na deskach teatru. Ponadto udziela, wraz z kolegami, sporadycznych występów satyrycznych na różnych – większych lub mniejszych – wydarzeniach. Zwłaszcza plenerowych, organizowanych latem przez miasta lub gminy. Znany aktor mówi szczerze:

– Muszę jeszcze trochę pieniędzy uskładać, żeby zrobić sobie tam (na prowincji – przyp. red.) prywatny dom starców. Marzy mi się stara góralska chałupa.

Podobne artykuły