Strona głównaPolitykaTakiego dramatu nikt się nie spodziewał. Jest gorzej, niż myśleli

Takiego dramatu nikt się nie spodziewał. Jest gorzej, niż myśleli

Ludzie zgromadzeni wokół Jarosława Kaczyńskiego zdają się z każdym kolejnym rokiem swoich rządów coraz słabiej rozumieć otaczającą nas rzeczywistość oraz bieżące trendy. Jednak oto właśnie nadszedł kulminacyjny moment, który powinien stanowić sygnał alarmowy dla obozu Prawa i Sprawiedliwości, tudzież całej Zjednoczonej Prawicy.

Druga kadencja przy władzy i – jak niektórzy sympatycy PiS lubią mawiać – trzecia w drodze. Przez 8 lat samodzielnych rządów można stracić nieco dystansu. I zdaje się, że ten właśnie syndrom dopadł również ekipę rządzącą nami od 2015 roku. 

Do wyborów parlamentarnych pozostał już zaledwie nieco ponad miesiąc. Im do nich bliżej, tym większa częstotliwość publikowania przez kolejne pracownie różnorakich sondaży. 

W sondażach „tradycyjnych” Prawo i Sprawiedliwość wciąż (choć z minimalną przewagą nad KO) jest dla Polaków wyborem numer jeden. Wyjątek stanowiły wyniki badań z końcówki czerwca, gdy po raz pierwszy od dłuższego czasu Koalicja Obywatelska wyprzedziła ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego, na moment tylko „zajmując fotel lidera”. 

„To jest dramat”. PiS przegrywa na najważniejszym polu

Wydawać by się mogło, że dzięki polityce powszechnego rozdawnictwa publicznych pieniędzy, PiS nie ma prawa przegrać najbliższych wyborów. „Czternastkami” czy waloryzacją 500 plus na 800 plus bez wątpienia „przekonali do siebie” miliony obywateli. Ta iluzja dobrobytu skłania do głosowania na PiS nawet osoby, które niekoniecznie sympatyzują z prezesem Kaczyńskim. Są za to beneficjentami licznych świadczeń socjalnych. Czy to oznacza, że obecna władza jest „nieusuwalna”? Niekoniecznie. 

Albowiem, jak wynika z badania online opublikowanego przez pracownię askPublic, konserwatywna partia rządząca zdecydowanie przegrywa na jednym z najbardziej istotnych pól bitwy. Mianowicie… w internecie. I to nie tylko w „wojnie na memy”, a w kwestiach znacznie poważniejszych i bardziej miarodajnych. Dowody? Proszę bardzo:

W internetowej ankiecie, w której jeden unikalny użytkownik mógł zagłosować tylko raz, portal 4m.pl na potrzeby publikacji askPublic, zadał internautom proste pytanie: Czy zagłosujesz na kandydata PiS w wyborach parlamentarnych 2023?

Wyniki tej niezależnej sondy są dla PiS-u wręcz miażdżące. „Przez kilkanaście godzin w ankiecie zagłosowało 485 unikalnych użytkowników. Zaledwie 22% z nich (108 głosów) zadeklarowało, że 15 października odda w wyborach parlamentarnych głos na Prawo i Sprawiedliwość. Na „NIE” zagłosowało natomiast 73% osób, co dało 354 głosy. Z kolei 5% spośród blisko 500 internautów biorących udział w głosowaniu, zaznaczyło opcję „Nie pójdę w tym roku na wybory” (23 głosy)” – czytamy w publikacji.