Tomasz Lis nie odpuszcza. Raz jeszcze uderza w obecną władzę. Tym jednak razem opinia, jaką były redaktor naczelny „Newsweeka” wyraził na swoim oficjalnym profilu na Twitterze, zdaje się balansować na granicy dobrego smaku.
Dziesiątki, jeśli nie setki komentarzy Tomasza Lisa cytowaliśmy w portalu mPress. Niemal zawsze wpisy czy wypowiedzi znanego dziennikarza dotyczyły tego, jak zła jest obecna władza. Jak destrukcyjne działania prowadzi Prawo i Sprawiedliwość oraz szef tego ugrupowania – Jarosław Kaczyński.
Czytaj także: Polska wykona ostateczny krok ws. reparacji? „Oficjalna nota dyplomatyczna do Berlina”
Dziś dodatkowo Tomasz Lis wziął na celownik Zbigniewa Ziobrę. Albowiem – zdaniem Lisa – to przez działania ministra sprawiedliwości Polacy będą marznąć w czasie nadchodzącej jesieni i zimy. „Bo władza nie weźmie (z UE – przyp. red.) miliardów dla Polaków”.
Inflacja, brak węgla, zaraz jesień i zima, a władza nie weźmie miliardów dla Polaków, bo pan Zbynio, z błogosławieństwem dziada, ma kaprys dalej rozpieprzać praworządność. Państwo PiS to kompletne wariatkowo.
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) August 7, 2022
– Inflacja, brak węgla, zaraz jesień i zima, a władza nie weźmie miliardów dla Polaków, bo pan Zbynio, z błogosławieństwem dziada, ma kaprys dalej rozpieprzać praworządność. Państwo PiS to kompletne wariatkowo – przekazał Tomasz Lis.