Tomasz Sekielski przez wiele lat planował odchudzanie. Niestety, każda kolejna próba kończyła się niepowodzeniem. W pewnym momencie znany dziennikarz śledczy, autor m.in. niezwykle głośnego filmu o pedofilii w kościele „Tylko nie mów nikomu”, zaczął niebezpiecznie zbliżać się do 190 kg wagi. Teraz schudł, i to jak! Udało mu się to dzięki operacji zmniejszenia żołądka. Jesienią 2019 r. wycięto mu 4/5 tego organu.
Otyłość kliniczna przez lata utrudniała życie Tomaszowi Sekielskiemu. Jak każda osoba walcząca z nadwagą czy otyłością, wielokrotnie próbował zbijać kilogramy stosując diety i aktywność fizyczną. Niejednokrotnie dopadał go jednak efekt jojo, a także – jak sam przyznaje – „zajadał” stresujące okresy w swoim życiu.
Tomasz Sekielski schudł „totalnie”. W październiku 2021 jest nie do poznania
Oczywiście nie mamy wglądu „live” w wagę dziennikarza. Jednakże na najnowszym zdjęciu, które zamieścił w sieci widać jak na dłoni, że zrzucił dobrych kilkadziesiąt kilogramów. I to bardziej 80, niż 20.
Każdy, kto śledzi karierę Tomasza Sekielskiego pamięta, jak „obszernym” mężczyzną był w szczytowym momencie swojej wagi. Gdy postanowił wdrożyć zmiany w swoim życiu, wyznał ze wstydem, że w pewnym okresie ważył 187 kg. Dziś prawdopodobnie zbliżył się do dolnej granicy, lub nawet zszedł poniżej. Co zresztą widać na przedstawionym niżej zdjęciu.
– Z przykrością informujemy, że niestety nie będzie dzisiaj Sekielski Sunday Night Live. Prowadzący wyjechał za granicę do pracy i w odpowiedzi na nasze liczne wiadomości wysłał jedynie to zdjęcie. Widzimy się za tydzień! – napisał z przymrużeniem oka Tomasz Sekielski i załączył zdjęcie:
Tomasz Sekielski – operacja
Jeszcze w 2019 roku Tomasz Sekielski próbował zbić wagę w naturalny sposób. Starał się trzymać dietę, chodził na długie spacery. Kilogramy spadały jednak powoli, a dziennikarz miewał coraz częstsze kryzysy. W końcu zdecydował się na operację, która okazała się zbawienna.
– Jestem po wycięciu 4/5 żołądka – przyznał w październiku 2019 roku Sekielski. To bardzo dużo. Zwykle operacje zmniejszenia żołądka skutkują utratą 1/4 lub połowy organu. Przypadek Tomasza Sekielskiego lekarze ocenili jednak w taki sposób, że wybrano najbardziej radykalną opcję. Efekty widać było gołym okiem już po kilku miesiącach.
Po 2 latach natomiast – widzimy zupełnie innego człowieka. Tomasz Sekielski z chorobliwie otyłego stał się człowiekiem szczupłym. A wiele wskazuje na to, że to jeszcze nie koniec jego wagowego „zjazdu”. Dobra forma dziennikarza cieszy oko i miejmy nadzieję, że nie opuści go jeszcze długo.