Strona głównaMediaDramat Tomasza Lisa. "Tego nigdy już nie odzyska"

Dramat Tomasza Lisa. „Tego nigdy już nie odzyska”

Tomasz Lis, znany polski dziennikarz i publicysta, przeszedł już cztery udary mózgu. Czwarty miał miejsce jesienią ubiegłego roku, i choć życzymy mu zdrowia i pełnego powrotu do sił, wygląda na to, że nie będzie to możliwe, nawet przy jego ogromnej determinacji i wsparciu bliskich mu osób.

Wieloletni prowadzący programy informacyjne oraz publicystyczne, Tomasz Lis, musiał zmierzyć się z serią trudnych wyzwań zdrowotnych w ostatnich latach. Czwarty udar, który miał miejsce końcem 2022 roku, przyniósł kolejne trudności w procesie rehabilitacji.

Niestety, wydaje się, że wieloletni dziennikarz już nie odzyska wielu umiejętności i sprawności, które posiadał jeszcze kilka lat temu.

Dramatyczna seria Tomasza Lisa

Przede wszystkim, widoczne są ograniczenia w sferze sprawności fizycznej. Tomasz Lis, który kiedyś aktywnie uczestniczył w biegach ulicznych i innych wydarzeniach sportowych, teraz musi zmagać się z trudnościami w wykonywaniu nawet podstawowych czynności ruchowych. Jednak to nie jedyna trudność, z którą zmaga się dziennikarz.

Słychać także upośledzenie mowy, co stanowi szczególne wyzwanie dla kogoś, kto przez lata komunikował się z szeroką publicznością poprzez swoje słowa. Objaw ten z łatwością dostrzec można przesłuchując choćby fragment jednego z jego najnowszych programów:

Obecnie Tomasz Lis prowadzi własny kanał na platformie YouTube, gdzie dzieli się swoimi opiniami oraz od czasu do czasu rozmawia z gośćmi, których zaprasza. Niestety, jak na razie nie cieszy się on szczególną popularnością. Możemy jednak z dozą podziwu obserwować jego determinację i chęć powrotu do pracy.

Wszyscy życzymy Tomaszowi Lisowi powrotu do zdrowia i sił oraz mamy nadzieję, że uda mu się pokonać trudności, jakie niesie ze sobą proces rehabilitacji. Jego historia jest inspiracją do walki i przypomina nam o wartości zdrowia oraz siły ludzkiej determinacji.

Podobne artykuły