Jakiś czas temu Tomasz Karolak poinformował, że w jego rodzinie doszło do ogromnej tragedii. Córce jego brata pękł tętniak w mózgu i od tamtej pory dziewczynka walczyła o życie. Niestety, nie udało się jej uratować.
Tomasz Karolak w niedzielę 17 grudnia opublikował na Instagramie krótki filmik. Na swoim Instastory przez łzy opowiedział o tragedii, która spotkała bardzo bliską mu osobę, a mianowicie córkę brata imieniem Helena. Dziewczynce niespodziewanie pękł tętniak w mózgu, co doprowadziło do śpiączki.
– Kochani zawsze staram się pomóc, teraz proszę was o pomoc. Moja rodzina została dotknięta bardzo ciężkim doświadczeniem. Córka mojego brata, Helenka Karolak leży w śpiączce, pękł jej w mózgu tętniak. O niczym nikt nie wiedział. Dziecko po prostu walczy – mówił Karolak.
Karolak apelował także do wszystkich, aby poświęcili chwilę i ciepło pomyśleli o dotkniętej ciężkim stanem dziewczynce. – Proszę was tylko o jedno, prześlijcie dla Helenki Karolak, która leży na Banacha, taką intencję: „Helenka kochamy cię”. Ja wiem, kochajmy wszystkie dzieci i chore i zdrowe, ale dzisiaj proszę was, wyślijcie to.
Karolak potwierdził najgorsze
Życia dziewczynki nie udało się niestety uratować, o czym poinformował aktor za pomocą Instagrama. 52-latek nagrał krótkie wideo i umieścił je na Instastory. Dał w nim jasno do zrozumienia, że Helenka nie żyje. Niestety śmierć Helenki zbiegła się ze Świętami Bożego Narodzenia, które w rodzinie aktora musiały być wyjątkowo smutne.
– Święta w mojej rodzinie minęły w bólu i zadumie po utracie ukochanej osoby. Chciałem wam podziękować w imieniu mojej rodziny i rodziców Helenki za to wasze wsparcie i ogrom miłości, który wysyłaliście. Czuliśmy, że nie jesteśmy sami. Oni czuli, że nie są sami w tym bólu. Chcę wam jeszcze raz podziękować, jesteście cudowni. Chcę podziękować personelowi szpitala na Banacha, który otoczył Helenę niesamowitą opieką. Helena stała się dla nas naszym nauczycielem, stała się naszym aniołem. Dziękuję wam i jeszcze raz pozdrawiam – oznajmił pogrążony w żałobie aktor.