Donald Tusk zabrał dziś głos w kwestii, która od kilku miesięcy jest obiektem spekulacji i zainteresowania milionów obywateli oraz mediów. Premier podał konkretną datę i miejsce, w którym dowiemy się, kto będzie kandydatem KO na prezydenta w 2024 roku. Odniósł się też do pogłosek o tym, że będzie to on.
- Premier Tusk w końcu uchylił rąbka tajemnicy
- Chodzi o kandydata KO w wyborach prezydenckich 2025
- Poznaliśmy szczegóły, na które czekała większość obywateli
- Więcej ciekawych artykułów na stronie głównej mPress
Tylko Konfederacja była na tyle wyrywna, by już w sierpniu oficjalnie ogłosić swojego kandydata na wybory prezydenckie 2025. Jak już wiadomo – o urząd głowy państwa na pewno powalczy Sławomir Mentzen. Długo kazał czekać nam PiS, a także KO.
Giełda nazwisk potencjalnych kandydatów jest maglowana przez media i komentatorów życia politycznego już od kilku miesięcy. W Prawie i Sprawiedliwości najprawdopodobniej odbędą się wewnętrzna prawybory. Co planuje koalicja rządząca? Premier Tusk uchylił rąbka tajemnicy. Zrobił to za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Tusk o kandydacie KO na prezydenta w wyborach 2025
Wybory prezydenckie 2025 będą jednymi z najważniejszych w ostatnich latach. Posiadanie „własnej” głowy państwa bardzo ułatwi formacji Donalda Tuska rządzenie. Jak bowiem wiadomo, opozycyjny prezydent może na wiele sposobów blokować legislację.
Kto będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej na przyszłoroczne wybory prezydenckie? Tego niestety jeszcze nie wiemy. Wiemy natomiast, kiedy i gdzie zostanie on oficjalnie przedstawiony. Od tej chwili dzielą nas zaledwie 2 tygodnie.
– Kto będzie naszym kandydatem w wyborach prezydenckich? Tę decyzję ogłosimy 7 grudnia, na Śląsku. Będzie to ktoś, kto, po pierwsze, nadaje się najlepiej na ten urząd, po drugie – ma największe szanse na wygranie, po trzecie – nie będę to ja. Naprawdę! – przekazał premier Donald Tusk.
Kto będzie naszym kandydatem w wyborach prezydenckich? Tę decyzję ogłosimy 7 grudnia, na Śląsku. Będzie to ktoś, kto, po pierwsze, nadaje się najlepiej na ten urząd, po drugie – ma największe szanse na wygranie, po trzecie – nie będę to ja. Naprawdę!
— Donald Tusk (@donaldtusk) October 23, 2024
Te słowa szefa rządu ostatecznie ucinają spekulacje na temat jego kandydatury. Zresztą nawet sympatycy frakcji rządzącej wskazują we wszelkich badaniach, że powinien on pozostać premierem. Natomiast faworytem w kontekście wyborów 2025 – przynajmniej według opinii publicznej – jest obecny prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski.