Donald Tusk zorganizował dziś konferencję prasową, na której wypowiedział się na temat szalejącej w Polsce inflacji. Były premier wini za tę sytuację rząd PiS-u.
– Rząd PiS odziedziczył gospodarkę w dobrym stanie, dlatego trochę im zajęło, zanim doprowadzili gospodarkę do stanu przedzawałowego. Stajemy w obliczu sytuacji nieznanej od 20 lat. Wróciliśmy do stanu inflacji sprzed członkostwa w UE. To jest codzienne doświadczenie polskiej rodziny – powiedział Tusk.
– Na Halloween nie trzeba się przebierać, wystarczy pokazać paragon ze sklepu lub stacji benzynowej. Ale nie chodzi o polityczne dowcipy. My wszyscy w Polsce wiemy, co to znaczy inflacja, marnowanie wysiłku życia ludzi, którzy zarabiają, pracują, a któregoś dnia dowiadują się, że obraca się to w nicość – stwierdził lider PO.
– PiS nie będzie w stanie zmienić tej sytuacji. Ich trzeba zmienić. Kluczowym powodem, dlaczego inflacja jest w Polsce największa w Europie, to jest niekompetencja tej władzy. Im wszystko leci z rąk. Potrafili rozwalić jedną z najlepiej kwitnących gospodarek. To jest ta niepohamowana żądza pieniądza – dodał Tusk.
– Sytuacja jest na tyle alarmująca, że trzeba zażądać o podjęcie najprostszych decyzji. Nie rozumiem, dlaczego Kaczyński zabronił podjąć inicjatywę, którą podjęli np. Czesi, a mianowicie umowa z KE o obniżeniu VAT na prąd, gaz czy paliwa płynne. Możemy pomóc sformułować Morawieckiemu pismo do KE, jeśli odważy się przeciwstawić woli Kaczyńskiego – stwierdził były premier.
– Tu nie ma żartów i bez radykalnych kroków znajdziemy się w bardzo poważnych tarapatach – przestrzegał lider PO.