Strona głównaRozrywkaUrzędnik był niemiły dla Artura Barcisia. Aktor zemścił się w okrutny sposób

Urzędnik był niemiły dla Artura Barcisia. Aktor zemścił się w okrutny sposób

Artur Barciś, znany z popularnych polskich seriali takich jak „Miodowe Lata” czy „Ranczo”, opowiedział o swoim wyjątkowym sposobie zemsty na gminnym urzędniku, który w okazał się wobec niego niezbyt przyjazny i wręcz złośliwy. Aktor podzielił się tą historią w najnowszym wywiadzie, ujawniając, że doświadczenia z gminnym biurokratą skłoniły go do zainspirowania postaci Czerepacha w kultowym polskim serialu „Ranczo”.

W wywiadzie, Barciś opisał, jak podczas budowy swojego domu musiał wielokrotnie odwiedzać urząd gminy w związku z formalnościami i zezwoleniami. Mimo że bycie znanym aktorem pomagało mu w wielu sytuacjach, w tym przypadku gminny urzędnik nie wykazał zrozumienia. Wręcz przeciwnie.

Usłyszał od niego złośliwe uwagi, w tym jedną z grubszych: „Niech pan sobie nie myśli, że dzięki sławie będzie miał pan u mnie łatwiej”. Jak wspomina 67-letni dziś aktor, miał wręcz trudniej. Zupełnie jakby niedowartościowany pracownik gminy chciał się wywyższyć.

Artur Barciś źle potraktowany w urzędzie. Czerepach istniał naprawdę

To doświadczenie głęboko zapadło w pamięć Barcisiowi i skłoniło go do postanowienia, że „kiedyś zagra” postać podobną do tego nieprzyjemnego biurokraty. Ta okrutna zemsta znalazła swoje odbicie w postaci Czerepacha w serialu „Ranczo”, który stał się jednym z ulubionych bohaterów widzów. Jednocześnie jednak uchodził za polityczną kanalię.

Niezwykłe jest, że sam aktor dodał do swojej roli Czerepacha charakterystyczny tupecik przylepiony do łysej głowy. Taki sam nosił nieprzyjemny urzędnik, którego spotkał w rzeczywistości. Jeśli ktoś go znał i wiedział, że to właśnie z nim musiał „użerać się” Artur Barciś, bez wątpienia świetnie bawił się przez 10 sezonów kultowego serialu.

Dziś najpewniej emerytowany już gminny urzędnik, który niegdyś był niemiły wobec Artura Barcisia, zapewne przez lata żałował swojego zachowania, gdyż jego postać stała się inspiracją dla jednego z najbardziej rozpoznawalnych bohaterów w polskiej telewizji. To doskonały przykład na to, jak życiowe doświadczenia mogą znaleźć odzwierciedlenie w sztuce i filmie, a zemsta może być słodka – przynajmniej na ekranie.