Wywiad Tuckera Carlsona z Władimirem Putinem, odbił się szerokim echem na całym świecie. Rozmowa odbyła się o północy czasu polskiego w piątek. To pierwsze tego rodzaju spotkanie z rosyjskim liderem od momentu rozpoczęcia konfliktu na Ukrainie.
Tucker Carlson, znany ze swojego konserwatywnego punktu widzenia i prowadzenia programów na amerykańskiej stacji telewizyjnej, zapowiadał wywiad od wtorku, budząc tym samym ogromne oczekiwania.
Tucker Carlson przeprowadził wywiad z Władimirem Putinem
Spotkanie, które trwało ponad dwie godziny, odbyło się we wtorek wieczorem, lecz emitowano je dopiero w piątek. W trakcie rozmowy poruszone zostały tematy szczególnie istotne z punktu widzenia aktualnej sytuacji geopolitycznej.
Jednym z kluczowych momentów wywiadu było zapytanie Carlsona skierowane do Putina o przyczyny rozpoczęcia konfliktu z Ukrainą. Rosyjski przywódca, odnosząc się do tej kwestii, podkreślił rolę „zamachu stanu w Ukrainie”, który według niego „sprowokował cały konflikt”. Putin wykorzystał również okazję, by przedstawić swoją wersję historii relacji rosyjsko-ukraińskich, sięgając aż do IX wieku, co wzbudziło sporo kontrowersji.
W wywiadzie poruszona została również kwestia rozmów na temat zakończenia konfliktu. Putin wyraził swoje rozczarowanie faktem, że prezydent Ukrainy oficjalnie zakazał jakichkolwiek negocjacji z Rosją, co w jego ocenie komplikuje możliwość osiągnięcia porozumienia. Rosyjski lider podkreślił, że „do ugody potrzebny jest dialog”, jednak obecna postawa ukraińska zdaje się to uniemożliwiać.
Władimir Putin mówił o Polsce
W trakcie wywiadu kilkukrotnie poruszona została też kwestia Polski. W jednej z wypowiedzi stwierdził, że „Rosja będzie walczyć o swoje interesy, ale nie jest zainteresowana rozszerzaniem swojej wojny w Ukrainie na inne kraje, takie jak Polska i Łotwa”. Carlson zapytał Władimira Putina co sądzi o scenariuszu w którym wysyła wojska do Polski co skutkuje uruchomieniem sił NATO.
– Tylko w jednym przypadku, jeśli Polska zaatakuje Rosję. Dlaczego? Ponieważ nie jesteśmy zainteresowani Polską, Łotwą, ani żadnym innym miejscem. Dlaczego mielibyśmy to robić? Zwyczajnie nie mamy w tym żadnego interesu – stwierdził rosyjski przywódca.
Według prezydenta Rosji, Władimira Putina, postrzeganie Rosji jako potencjalnego agresora, który może zaatakować kraje bałtyckie lub Polskę, jest elementem narracji, którą celowo kreują rządy tych państw oraz inne kraje należące do NATO. Putin argumentuje, że głównym celem takiej narracji jest uzasadnienie podwyżek podatków, które są następnie przeznaczane na zwiększenie wydatków na obronność.
„Celem jest osłabienie Federacji Rosyjskiej”
– Nie trzeba być żadnym analitykiem. Wciąganie się w jakąś globalną wojnę jest sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem. Globalna wojna doprowadzi całą ludzkość na skraj zagłady. To oczywiste. (…) Ciągle wszystkich straszą – jutro Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej, jutro użyje tej – nie, pojutrze. Więc co? To są po prostu horrory dla zwykłych ludzi mające na celu wyciągnięcie dodatkowych pieniędzy od amerykańskich i europejskich podatników w konfrontacji z Rosją na ukraińskim teatrze działań. Celem jest maksymalne osłabienie Federacji Rosyjskiej – powiedział.
Reakcje na wywiad są mieszane, a analizy i komentarze, które pojawiły się w mediach na całym świecie, pokazują, jak skomplikowana i wielowymiarowa jest obecna sytuacja międzynarodowa. Wywiad z Putinem, przeprowadzony przez Tuckera Carlsona, bez wątpienia będzie miał wpływ na dalszy przebieg dyskusji na temat konfliktu na Ukrainie, relacji Rosji ze Stanami Zjednoczonymi, a także pozycji Polski na arenie międzynarodowej.