Aktorka Zofia Zborowska znana szerszej publiczności z roli stomatolożki w „Barwach Szczęścia” wyznała w wywiadzie z Martyną Wojciechowską, że zachorowała na nowotwór w trakcie ciąży. „Mało osób o tym wiedziało”.
Zofia Zborowska w wywiadzie dla Martyny Wojciechowskiej
Zofia Zborowska dała się poznać widzom jako sympatyczna i pozytywnie nastawiona do życia aktorka. Swoją sławę zawdzięcza roli m.in w „Barwach Szczęścia”. Ostatnio zagrała jedną z głównych ról w najnowszym filmie Patryka Vegi „Miłość, seks & pandemia”. Zosia jest córką znanych w świecie filmowym aktorów Wiktora Zborowskiego oraz Marii Winiarskiej. Ostatnio zrobiło się głośniej na temat młodej aktorki a wszystko to za sprawą ślubu z zawodnikiem reprezentacji Polski w siatkówkę Andrzejem Wroną. W rozmowie z Martyną Wojciechowską aktorka zwierzyła się, że sława w trakcie ciąży była dla niej przykrym doświadczeniem.
[irp posts=”8056″ name=”Martyna Wojciechowska publikuje swoje najgorsze zdjęcia. W solidarnym akcie z Zofią Zborowską apeluje o wsparcie i nieocenianie”]
Zofia Zborowska walczy z mediami
Media podczas trwania ciąży aktorki były bezlitosne. Najczęściej rozpisywały się na temat jej wyglądu publikując przy tym jej najbardziej niekorzystne zdjęcia. Zosia wydawać się mogło dobrze radziła sobie z otaczającym ją hejtem. W satyrycznym filmiku, w którym razem z przyjaciółką Olą Domańską odpowiedziały na „kompromitujące” zdjęcia w trakcie jedzenia zapiekanki, które chwile wcześniej obiegły redakcje plotkarskie, w mistrzowski sposób poradziły sobie z trudną sytuacją.
Najtrudniej poradzić sobie mogła jednak w trakcie ciąży. W czasie kiedy potrzebowała spokoju i czasu dla siebie i rodziny media okazały się być bezlitosne. Aktorka w rozmowie z Martyną Wojciechowską po raz pierwszy kiedykolwiek przyznała, że podczas ciąży zachorowała na nowotwór.
„Powiem to, chociaż wiem, że będą nagłówki. Ja wtedy miałam czerniaka, gdy byłam w ciąży. Przechodziłam przez bardzo trudny czas i ostatnią rzeczą, o jakiej myślałam, było to, jak wyglądam. Chciałam iść na zapiekankę, to poszłam na zapiekankę”- wyznała aktorka.
Zofia Zborowska: „na onkologii ludzie chcieli robić sobie ze mną zdjęcia”
„Chodzenie po onkologii, gdzie podchodzą do ciebie ludzie i mówią do ciebie: Czy pani z Barw Szczęścia? I chcą zrobić sobie z tobą zdjęcie. Nie mówiłam o tym nigdzie, bo nie chciałam kolejnych nagłówków. Mało osób o tym wiedziało. Ale może to dobry moment, aby o tym powiedzieć, bo zbliża się lato i ta ochrona skóry jest bardzo ważna”- powiedziała.
Aktorka wyznała, że czas ciąży i wiadomość o nowotworze skóry były bardzo trudnym dla niej czasem. Do tego media nie dawały jej spokoju publikując jej niekorzystne zdjęcia.
„Masz turbo stres, bo dowiadujesz się o tym, że masz czerniaka z pieprzyka, który wyglądał jak każdy inny i dostajesz jeszcze od opinii publicznej, że wyglądasz jak gó*no, to trzeba było mieć naprawdę mocne nerwy, żeby się nie załamać”– wyznała aktorka.