Ewa Zajączkowska-Hernik to świeżo wybrana posłanka do Parlamentu Europejskiego. W programie Bogdana Rymanowskiego na antenie Polsatu kobieta starła się słownie z reprezentantem Lewicy – Adrianem Zandbergiem. Dyskusja dotyczyła nielegalnych imigrantów, którzy – jak twierdzi Zajączkowska – zagrażają bezpieczeństwu kobiet i dzieci w Polsce.
Rzadko zdarza się, by poseł Adrian Zandberg wręcz krzyczał na antenie, czy też na wizji. Tym jednak razem – w toku rozmowy z Ewą Zajączkowską-Hernik – najwyraźniej stracił nad sobą panowanie.
Jak relacjonuje to sama zainteresowana? Otóż jest przekonana, że skoro przedstawiciel właśnie Lewicy oskarża ją o rasizm, oznacza to, iż ma ona rację. – Jak Lewica oskarża cię o rasizm ws. nielegalnych imigrantów to wiedz, że masz rację – napisała na platformie X Zajączkowska-Hernik. Następnie zasugerowała, co powinien zrobić poseł Zandberg, postulujący politykę tak szeroko otwartych granic.
Ewa Zajączkowska kontra Adrian Zandberg
– W „Śniadaniu Rymanowskiego” od Adriana Zandberga usłyszałam, że jestem rasistką, bo nie godzę się na… nielegalnych imigrantów okupujących w Polsce przystanki autobusowe i inne miejsca, zagrażając bezpieczeństwu kobiet i dzieci – przekazała w niedzielę Ewa Zajączkowska-Hernik. Załączyła również nagranie z kulminacyjnego momentu tej ognistej debaty.
– W takim razie niech poseł Zandberg przyjmie tych imigrantów pod swój adres, zobaczymy, jak długo wytrzyma. Niezależnie od karnacji ci ludzie łamią prawo, dostając się w sposób nielegalny do Polski, a rząd Tuska nad tym kompletnie nie panuje! – skwitowała świeżo upieczona eurodeputowana.
Jak Lewica oskarża cię o rasizm ws. nielegalnych imigrantów to wiedz, że masz rację 😉 W „Śniadaniu Rymanowskiego” od Adriana Zandberga usłyszałam, że jestem rasistką, bo nie godzę się na… nielegalnych imigrantów okupujących w Polsce przystanki autobusowe i inne miejsca,… pic.twitter.com/rXd0cB5o2G
— Ewa Zajączkowska-Hernik (@EwaZajaczkowska) June 16, 2024
Możemy sobie tylko wyobrażać, jak popularne będą fragmenty wystąpień Ewy Zajączkowskiej-Hernik w Parlamencie Europejskim. Od lat znana jest bowiem z konserwatywnych, lub – jak niektórzy twierdzą – skrajnie prawicowych poglądów. Nie podoba jej się też, tak samo zresztą jak innym politykom Konfederacji, znacząca większość unijnych dyrektyw. Cóż: może być ciekawie.