Wciąż trwają analizy przyczyn i skali skażenia rzeki Odry, o którym zaalarmowano już kilka dni temu. Początkowo docierały do nas fatalne informacje o gigantycznym stężeniu rtęci w próbkach wody. Na szczęście się nie potwierdziły. Dziś minister Anna Moskwa potwierdza dające nadzieje wyniki najnowszych badań.
Wciąż poszukiwani są sprawcy zatrucia Odry. Wszystko wskazuje na to, że to zrzucenie chemicznych odpadów do rzeczki sprawiło, iż zbliżanie się do nabrzeża jest niebezpieczne zarówno dla ludzi, jak i zwierząt. Oczywiście z rzeki wyławiane są także setki kilogramów śniętych ryb. Za wskazanie sprawców skażenia wyznaczono nagrodę w wys. 1 mln zł.
Zatrucie Odry. Minister Anna Moskwa podała najnowsze informacje
Pierwsze doniesienia o „wykraczającym poza skalę” stężeniu rtęci w odrzańskiej wodzie na szczęście zdementowano jeszcze przed weekendem. Teraz pozostało wykluczyć obecność metali ciężkich. Minister Moskwa poinformowała o wynikach badań dokonanych na rybach wyłowionych wczoraj z Odry. Choć trudno w obliczu takiej tragedii mówić o pozytywach, to na szczęście udało się wykluczyć kolejny czynnik, którego się obawialiśmy.
– Państwowy Instytut Weterynaryjny zakończył badania ryb na obecność metali ciężkich. Wykluczył metale ciężkie jako powód śnięcia ryb. Trwają dalsze analizy – przekazała Minister Klimatu i Środowiska.
O wynikach kolejnych analiz będziemy informować na bieżąco.