Zbigniew Boniek udzielił wywiadu „TVP Sport”, w którym wypowiedział się na temat jutrzejszego meczu Legii Warszawa z Napoli w Lidze Europy. Były prezes PZPN stwierdził, że nie zazdrości sytuacji drużyny mistrza Polski.
Legia zagra jutro w Neapolu jako lider grupy Ligi Europy. Zawdzięcza to zwycięstwom nad Spartakiem Moskwa i Leicester FC. Problem jednak w tym, że jej gra w Ekstraklasie wygląda zdecydowanie gorzej.
– Na pewno nie szukajmy winy w tezie, że polskie kluby nie potrafią grać co trzy dni. Mówią to ci, którzy nie znają się na piłce. Taki sam problem ma ze sto drużyn w Europie. To nasza najbardziej banalna linia obrony. Problem może pojawiać się pod koniec listopada, gdyby nawarstwiały się kolejne problemy. Jak wytłumaczyć postawę Legii w Ekstraklasie? Trudno powiedzieć, bo nie siedzę w szatni. Ale kłopot jest, co da się dostrzec w spotkaniach ligowych – powiedział Boniek.
Słaba postawa Legii w Ekstraklasie rozpoczęła dyskusję na temat przyszłości Czesława Michniewicza. Trener nie ma już takiej pozycji jak wcześniej, właśnie ze względu na kolejne porażki ligowe, takie jak podczas ostatniego meczu z Lechem w Warszawie.
– Zmiana trenera? Dyskutując o tym, osłabia się jego osobę, a słaby szkoleniowiec nie jest w stanie zapanować nad szatnią i zawodnikami. Jeśli taki temat jest, to nie zazdroszczę Michniewiczowi. To wpływa też na psychikę. Aczkolwiek mogę zapewnić, że Czesław Michniewicz jest dobrym szkoleniowcem. A z czego wynikają jego problemy? Tego nie wiem. Jednak jeszcze raz powtórzę: dyskusje i spekulacje osłabiają trenera – stwierdził były prezes PZPN.
Na koniec Boniek został zapytany o swoje przemyślenia na temat jutrzejszego spotkania w Lidze Europy – Trzymam kciuki i życzę Legii powodzenia. Ale… to niebezpieczny mecz – przyznał 65-latek.