Fantastycznie rozpoczął się poranek dla Polski na igrzyskach olimpijskich. Dawid Tomala jako pierwszy doszedł do mety chodu na 50 kilometrów i zdobył złoty medal!
Dawid Tomala to polski chodziarz urodzony 27 sierpnia 1989 roku. W 2003 roku zapisał się do klubu UKS Maraton Korzeniowski w Bieruniu. Był wielkim fanem Roberta Korzeniowskiego i oglądał jego ostatni złoty medal olimpijski na igrzyskach w Atenach.
Tomala przez większość swojej kariery startował na krótszych dystansach. W Tokio na 50 kilometrów poszedł dopiero trzeci raz w życiu, a na igrzyska zakwalifikował się osiągając 3:49.23, co jest 11. czasem w historii Polski.
Do tej pory największymi sukcesami Tomali było złoto młodzieżowych mistrzostw Europy w chodzie na 20 km w Ostrawie w 2011 roku. Trzykrotnie był też mistrzem Polski, w tym dwa razy na 10 km.
Przed wyjazdem do Tokio zapowiadał, że jedzie tam po najwyższe cele. Przyznał, że czekał na te igrzyska 11 lat, a z powodu przełożenia ich o rok, mógł się do nich lepiej przygotować. Skupiał się tylko na jak najlepszym wyniku.
I tak się właśnie stało. Polak doszedł do mety jako pierwszy i sięgnął po sensacyjny złoty medal. Do tej pory nie był zaliczany do światowej czołówki, ale pokazał, że upór, ambicja i odpowiednie treningi mogą zdziałać wiele.