Do tragicznej sytuacji doszło przed lokalem wyborczym w Starogardzie Gdańskim. Mężczyzna, który chciał wziąć udział w wyborach parlamentarnych, zmarł przed lokalem wyborczym. Mimo szybkiego przyjazdu karetki, nie udało się go uratować. M.in. Onet informuje o tym strasznym wydarzeniu.
Jedni żyją właśnie wyborami parlamentarnymi, inni aferą w którą uwikłani są influencerzy i celebryci. Tymczasem nigdy nie wiadomo, kiedy może przydarzyć się tragedia. Niestety, dziś zdarzyła się w Starogardzie Gdańskim. Śmierć nadeszła nagle, nic jej nie zapowiadało.
Najpierw o sprawie poinformowały media lokalne. Między innymi „Wieści z Kociewia”. Smutne informacje cały kraj zaczynają obiegać dopiero teraz. Choć do tragedii doszło tuż przed godziną 9 rano.
Starogard Gdański – Śmierć przed lokalem wyborczym
Jak czytamy w Onecie, „Niedaleko lokalu wyborczego zlokalizowanego w Starogardzie Gdańskim w Przedszkolu „Modraczek” około godz. 9.00 zauważono leżącego na chodniku mężczyznę”. Reakcja przechodniów nastąpiła. Niestety, zbyt późno.
66-latka nie udało się uratować. Oficjalnie nie podano jeszcze przyczyn jego zgonu.
„Otrzymaliśmy zgłoszenie o zgonie 66-letniego mężczyzny. Policjanci potwierdzili otrzymaną informację i zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Śledczy wykluczyli, aby do śmierci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie. Ciało zostanie przekazane na sekcję, która pozwoli ustalić przyczynę zgonu” — powiedział „Wieściom Kociewia” asp. sztab. Marcin Kunka, rzecznik Policji w Starogardzie Gdańskim.