W ostatnich tygodniach na temat przyszłości Piotra Kraśki było wiadomo „tyle, że nic nie wiadomo”. Teraz sytuacja się klaruje. Pytanie o to, czy wróci do „Faktów” TVN przestaje pozostawać otwarte.
Kraśko to legenda polskiego dziennikarstwa. Pracował zarówno w TVP (oczywiście przed rządami Prawa i Sprawiedliwości), jak i w innych mediach. W ostatnich latach był ulubieńcem widzów „Faktów” TVN.
Sprawa Piotra Kraśki. „Jedno jest pewne”
Jak już dziś informowaliśmy, Piotr Kraśko najprawdopodobniej nie wróci już do prowadzenia Faktów TVN. Właściciel stacji z Woronicza ma inny pomysł na dziennikarza. Mimo tego, że jego powrotu do głównego wydania programu informacyjnego domaga się lwia część widzów TVN-u.
Czytaj także: Nieoficjalnie: wiadomo, co z Piotrem Kraśką. Fani dziennikarza będą załamani
Wciąż czekamy na oficjalny komunikat Discovery TVN w sprawie przyszłości Piotra Kraśki. Bardzo prawdopodobne, że – jak donosi branżowy serwis WirtualneMedia.pl – dziennikarz zostanie wysłany do Stanów Zjednoczonych. „Nie jako korespondent, bo jest nim Marcin Wrona, tylko jako współpracownik CNN” – czytamy na rzeczonym portalu.
Pewne jest jedno: dziś Kraśko ma odgórny zakaz komentowania swojej sytuacji. Wyjątkiem była wizyta w „Dzień dobry TVN”, która odbyła się pod czujnym okiem szefów i wydawców. Jak donoszą media, pracodawca zasugerował Piotrowi Kraśce „odłożenie służbowego telefonu”. Ma również nie udzielać się w mediach społecznościowych. Jego ostatni wpis na Instagramie opublikowany został 10 czerwca i dotyczył niejasności podatkowych. Dziennikarz zarzucił we wpisie dziennikarzom TVP Info manipulowanie faktami.
