Nie tak miała wyglądać narracja prowadzona przez media sprzyjające obecnemu rządowi w przypadku wygranej Donalda Trumpa w amerykańskich wyborach. Zdaje się jednak, że ktoś w TVN24 całkowicie o tym zapomniał. Efekt? Kłody niemal dosłownie rzucone pod nogi tak premiera Tuska, jak i Rafała Trzaskowskiego. Tego, który ma wywalczyć dla koalicji prezydenturę.
Środowiska związane z koalicją rządzącą naszym krajem zaliczają kolejne wpadki. To w oczywisty sposób cieszy konserwatystów, którzy zrobią wszystko, by Rafał Trzaskowski nie wygrał wyborów prezydenckich 2025.
Tym jednak razem potknięcie – by nie powiedzieć: spektakularną glebę – zaliczył nie któryś z polityków KO, Lewicy czy Trzeciej Drogi. Zawiodła natomiast „niezawodna” liberalna stacja telewizyjna – TVN24. A ten błąd może kosztować obóz Donalda Tuska bardzo wiele.
Wpadka na antenie TVN24. Omyłkowo wyemitowano prawdę
Do sedna: gdy wydawało się, że to Kamala Harris obejmie prezydenturę w USA, premier Donald Tusk bez wahania mówił o tym, że „jest potwierdzone, iż Donald Trump został zwerbowany przez rosyjskie służby”, że „jest na ich usługach”.
Narracja Tuska zmieniła się jednak bardzo szybko. Bo gdy prezydentem został Trump, premier Polski o swoich słowach sprzed kilku tygodni zapomniał. Ba! Wprost zaprzeczał, że coś takiego mówił.
Wtem „z pomocą” przybyła – choć trochę późno – telewizja pokazująca całą prawdę całą dobę. Na jej antenie Michał Kamiński, dziś człowiek bliski Donaldowi Tuskowi, powiedział jak było naprawdę. Czego nie omieszkali skomentować przedstawiciele prawicy.
– Piekło zamarzło. Widzowie TVN usłyszeli, że Tusk zarzucał Donaldowi Trumpowi rosyjską agenturę, co może spowodować, że wiceTusk Rafał Trzaskowski może mieć problem w kampanii. Sam zresztą nie odstawał od Tuska w atakach na Trumpa – skomentował sytuację poseł PiS Sebastian Kaleta.
Wideo poniżej. Sami tradycyjnie wstrzymamy się od komentarza:
Piekło zamarzło.
Widzowie TVN usłyszeli, że Tusk zarzucał Donaldowi Trumpowi rosyjską agenturę, co może spowodować, że wiceTusk Rafał Trzaskowski może mieć problem w kampanii. Sam zresztą nie odstawał od Tuska w atakach na Trumpa.pic.twitter.com/AYiLa6pT10
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) January 22, 2025
Może i „w Europie nikt go nie ogra”, ale wszędzie indziej wychodzi na kretyna. Donaldzie, zapraszam na ping ponga. Ogram cie i bedzie ci głupio 🙂
Kto wie jak jest naprawdę..?
Prawda jest taka że Tramp gowno może,a panTusk prawdę powiedział w pin ponga to se możesz pograć,trzymając rece w kieszeni do tego się tylko nadajesz.