Kandydat PiS-u na prezydenta Karol Nawrocki na razie nie może liczyć na wyjątkowo przychylne sondaże i w każdym z nich przegrywa z Rafałem Trzaskowskim, który cieszy się kilku procentowo wyższym poparciem społeczeństwa. Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński już wie, co zrobi, aby rozwiązać ten sytuację.
O tym, jak bardzo Kaczyńskiego i cały PiS zaboli utrata Dudy jako swojego człowieka na stanowisku prezydenta, wszyscy wiemy. Natomiast jeżeli dodatkowo wybory wygra człowiek Tuska, wtedy po stronie prawicy zapanować może totalny chaos i widmo katastrofy. Kaczyński wie, że musi zrobić wszystko, aby Trzaskowski pod żadnym pozorem wygrał.
O sprytnych planach Prawa i Sprawiedliwości na współpracę pisaliśmy już niejednokrotnie. Teraz jednak do głosu doszedł sam Kaczyński, który jednym wystąpieniem rozwiał wszelkie wątpliwości i jasno wskazał drogę, którą jego partia będzie podążać podczas wyborów prezydenckich.
Przypomnijmy tylko, że wybory prezydenckie w tym roku w Polsce wyznaczone są na 18 maja. W ich wyniku wyłoniony zostanie siódmy prezydent III Rzeczypospolitej Polskiej. Ewentualna druga tura zaplanowana jest na 1 czerwca.
Jasna deklaracja Kaczyńskiego. Wszystko jest już klarowne
Jarosław Kaczyński był gościem w programie „Karty na stół” (Telewizja wPolsce24). Mimo ostatnich plotek i pogłosek jakoby Karol Nawrocki stracił wsparcie u swoich kolegów z PiS-u, a ci knuli tylko, jak inną drogą nie doprowadzić do zwycięstwa Trzaskowskiego, to Kaczyński dziś zdementował te rewelacje.
Karol Nawrocki ma pełne wsparcie prezesa i kolegów i z dumą będzie dążył do zwycięstwa. Tym samym nie będzie w drugiej rundzie oficjalnego wsparcia dla lidera Konfederacji ze strony Prawa i Sprawiedliwości.
– Twierdzenie, że głosowanie na naszego kandydata, pana doktora Nawrockiego i głosowanie na pana Mentzena, to jest właściwie to samo – nie, to jest zupełnie co innego, to są dwa światy, dwie koncepcje, chociaż generalnie obydwie formacje są prawicowe, aczkolwiek to jest zupełnie inna prawicowość – powiedział Kaczyński.
– Bosak mówi, że może umawiać się na koalicje także z PO, i mówi to także ostatnio pan Mentzen – to mnie nieprzyjemnie zaskoczyło… Jest tutaj bardzo poważna różnica, chociaż nie mamy zamiaru prowadzić wojny z Konfederacją pod żadnym względem. Dzisiaj konfrontacja jest między Karolem Nawrockim a Rafałem Trzaskowskim – dodał prezes PiS zaznaczając, że liczą na Nawrockiego i choć z Konfederacją mają neutralne stosunki, to ewentualna współpraca na razie odpada.




