Kuba Wojewódzki – czego zresztą nie ukrywa – odetchnął z ulgą. Od lat związany z TVN-em dziennikarz i celebryta podzielił się radosnymi nowinami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Zapewne sprawiając miłą niespodziankę także swoim fanom.
Samozwańczy Król TVN to klasyczny przykład osobistości medialnej, którą można albo kochać, albo – co najmniej – za nią nie przepadać. Kontrowersyjny, acz przyciągający uwagę i błyskotliwy. Na przestrzeni lat zapracował sobie w oczach opinii publicznej na łatkę wiecznego, starego kawalera.
Kuba nigdy jednak zdawał się nie przejmować tym, co piszą o nim internauci. Korzystał z życia w taki sposób, w jaki miał ochotę. Zresztą robi to nadal. Bo znamy go przecież nie tylko z legendarnego już talk show, które emitowane jest co wtorek. Już d 4 października 2002. Początkowo na antenie Polsatu (2002–2006), a następnie TVN (od 2006).
Wcześniej był jurorem w „Idolu”, a dzięki ogromnej rozpoznawalności w ostatnich latach podpisał kilka bardzo lukratywnych kontraktów reklamowych. To daje mu wolność nie tylko finansową. Ale też wolność wypowiedzi, swobodę życiową i wreszcie… pozytywne perspektywy na medialną emeryturę.
Kuba Wojewódzki: nowe informacje w sprawie programu w TVN
Przez lata TVN emitował program Kuby Wojewódzkiego około 22:40. W ostatnich sezonach oglądalność jego show tylko spadała. W dodatku do takich wartości, że w mediach branżowych zaczynały pojawiać się pogłoski o tym, że przy tej tendencji gwiazdor TVN może nawet stracić swój program.
Najnowsze doniesienia sprawiły jednak, że prowadzącemu spadł kamień z serca. W swoim najnowszym wpisie na Facebooku Kuba Wojewódzki chwali się bowiem informacją o tym, że po przeniesieniu jego programu przez władze stacji na 20:50, oglądalność wzrosła o 23%. Wojewódzki skomentował to – zwracając się do widzów – tylko jednym słowem:





