Giertych DOSŁOWNIE zezłomowany. Stanowski właśnie zakończył mu karierę?

Tym razem Krzysztof Stanowski nie został przez Romana Giertycha wywołany do tablicy. W odpowiednim momencie pojawił się jednak z własnej inicjatywy. Mecenas z KO najwyraźniej czuje się obecnie zbyt mocno zaszczuty, by pozwalać sobie na typowe dla siebie zaczepki w social mediach. „Zezłomowania” jednak nie uniknął. 

Nie ma nic bardziej bolesnego, zwłaszcza dla tak dumnego polityka i reprezentanta prawniczej palestry, jak regularne obrywanie perfekcyjnymi ripostami od „byle dziennikarza sportowego”.

Mec. Giertych już od dłuższego czasu zdaje się być bezsilny wobec Krzysztofa Stanowskiego – założyciela między innymi Kanału Zero. O ile jeszcze kilka miesięcy temu bywało śmiesznie, tak teraz poseł KO nie może spać spokojnie. A nawet jeśli pomogą jakieś środki – może śnić mu się pobyt za kratami.

Ponadto wspomniany Stanowski właśnie – piszemy to pół-serio – zakończył mu polityczną karierę. Cios zadany przez dziennikarza boli nawet przez ekran komputera.

Giertych sponiewierany przez Stanowskiego

Nie jest to pierwsze i na pewno nie ostatnie starcie obu panów na platformie X. Bo Roman Giertych i Krzysztof Stanowski wymieniają się tam „uprzejmościami” regularnie. W większości przypadków zaczyna ten pierwszy. Jaki miał w tym zawsze cel? Trudno stwierdzić. Może chęć zyskania zasięgów.

Czytaj również: Klęska Giertycha. Nadeszła wiadomość z Brukseli

Tym jednak razem znanemu mecenasowi nie jest do śmiechu. Otóż po raz kolejny publicznie pisał o ewidentnych fałszerstwach przy wyborach prezydenckich 2025, przez które przegrać mógł Rafał Trzaskowski.

To musiało boleć. Szef Kanału Zero ripostuje posła KO

Podsumowując kilkanaście ujawnionych zaniedbań w komisjach, Roman Giertych napisał: – […] Jeżeli ktokolwiek publicznie twierdzi, że to przypadek, a nie system, to naraża się na podejrzenie, że szydzi z inteligencji słuchaczy. Szybko swoich słów pożałował.

Wkroczył bowiem Krzysztof Stanowski, odpowiadając na post Giertycha. Dziennikarz Kanału Zero nawiązał do wielkiej afery, w którą zamieszany jest polityk. Pokrótce, jak podawał już w 2020 r. Onet: „Prokuratura twierdzi, że biznesmen Ryszard Krauze, adwokat Roman Giertych i 10 innych osób wzięło udział w kradzieży olbrzymiego majątku firmy budującej mieszkania”. Dziś wiadomo już, że mowa o spółce Polnord. Oto riposta Stanowskiego, napisana stylem mecenasa właśnie:

Stanowski Giertych wpis Kruze news 25 06 2025

Koniec wizerunku Romana Giertycha-szeryfa? Strażnika porządku prawnego i politycznej przyzwoitości? O ile ktoś nie jest jego turbofanatykiem, to tak – koniec takiego wizerunku mecenasa. W oczach wszystkich.