Prezydent elekt, Karol Nawrocki, złożył pierwszą konkretną deklarację dotyczącą tego, co zrobi w pierwszej kolejności jako głowa państwa. Na reakcję strony rządowej nie trzeba było długo czekać. Już mamy pierwsze zgrzyty.
Mimo ogromnego zamieszania, nakręconego głównie przez Romana Giertycha wespół z premierem Tuskiem, oczywiste jest, że 6 sierpnia zaprzysiężony na prezydenta RP zostanie Karol Nawrocki. Zatem zdecydowany zwycięzca II tury wyborów prezydenckich 2025, która odbyła się 1 czerwca.
Stąd też – co jest sytuacją zupełnie normalną – nowo wybrana głowa państwa już mówi o tym, co jako prezydent zrobi w pierwszej kolejności.
Otóż Karol Nawrocki, cytowany przez Business Insider powiedział, że jego pierwszą inicjatywą ustawodawczą skierowaną do Sejmu będzie obywatelski projekt ustawy dotyczący CPK. Jednak prezydent elekt chyba nie spodziewał się tak szybkiej i agresywnej reakcji „uśmiechniętego” środowiska.
POPULARNE DZIŚ: Robert Mazurek powiedział wprost, co myśli o Tusku
Dr Nawrocki mówi, co zrobi najpierw. Rządzący już stają okoniem
Powyższą deklarację niemal wykpił Maciej Lasek (prominentny poseł PO, od niedawna sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury). W programie „Onet Rano Finansowo” człowiek z ekipy Tuska od razu zanegował możliwość ewentualnego kompromisu ze strony rządu. Sygnał w kierunku dr Karola Nawrockiego jest bardzo czytelny:
– Jeżeli miałbym coś doradzić prezydentowi elektowi, to, żeby wraz z ekspertami go przeczytał. […] Tu nie ma miejsca na żadne kompromisy – powiedział stanowczo polityk Platformy Obywatelskiej.
Dalsze jego słowa to już klasyczny lobbing na rzecz zachodnich sąsiadów i potwierdzanie, że – nawet przy wielkich chęciach ze strony prezydenta Karola Nawrockiego – współpraca z obecnym rządem będzie niemożliwa.
Klasyczna spychologia
– Ten projekt obywatelski miał mnóstwo dziur i tak naprawdę był nawet niezgodny z konstytucją – stwierdził Lasek. Zastosował tym samym klasyczną dla Donalda Tuska i szkolonych przez niego ludzi „spychologię”, najzwyczajniej w świecie mijając się z prawdą. Bo jeszcze bardziej szokuje to, co powiedział w następnej kolejności:
– To właśnie obecny rząd przyspiesza z pracami nad CPK – stwierdził Maciej Lasek, zapominając jakby, że to właśnie obecna władza tuż po wygranych wyborach „ukręciła łeb” projektowi w jego pierwotnej formie.




