Dopiero co opisywaliśmy sprytną zagrywkę Romana Giertycha, dzięki której „wykolegował” premiera Tuska. Minęło kilka godzin i znany mecenas zmierza już wprost na polityczne dno. Rozpoczęta dziś akcja całej prawicy będzie ciągnęła się za Giertychem latami.
Z polityka pewnego siebie, chcącego rozdawać karty, celującego w fotel szefa resortu sprawiedliwości, Giertych zmalał w ciągu dosłownie kilku godzin. To, co dzieje się teraz w Internecie przechodzi wszelkie pojęcie. Bo to, że czołowy mecenas kraju podpadł Donaldowi Tuskowi, to najmniejszy problem. Choć bez wątpienie szef rządu jest już wściekły jak jasna cholera.
Tylko co teraz Giertychowi zrobi? Przecież zaledwie kilka godzin temu opisywaliśmy strach, jaki premier odczuwa wobec niego strach. Artykuł o tytule Giertych ograł Tuska. Premier pod ścianą, tego się nie spodziewał przybliżył kulisy rządzenia Polską przez obecną ekipę.
Nie będzie przesadą postawienie tezy, że dziś – 27 czerwca 2025 r. – obserwujemy początek końca (i to rychłego!) politycznej kariery Romana Giertycha. Przynajmniej tej związanej z poważną polityką – szczeblem parlamentarnym, a rządowym już na pewno. Już wyjaśniamy, o co chodzi.
Giertych na łopatkach. To koniec jego politycznej kariery?
W lipcu miał otrzymać tekę ministra sprawiedliwości – w wyniku rekonstrukcji rządu. Dwa dni temu jego ministerialna przyszłość stanęła pod znakiem zapytania. Dziś po południu zaś – ruszyła lawina, która prawdopodobnie zmiecie posła Romana Giertycha z politycznej planszy!
Zaczęło się od naszego artykułu, którego tytuł brzmiał: PiS świętuje, koszmarne wieści dotarły właśnie do Tuska. Dotyczył on rekordowo dużego spadku poparcia dla Koalicji Obywatelskiej – na przestrzeni zaledwie miesiąca. 8 procent! Winnych lider tego ugrupowania – Donald Tusk – nie musiał długo szukać.
Z pomocą przyszła prawica. Której przedstawiciele nie mają wątpliwości: to kręcenie afer, próby destabilizacji państwa i głupie wypowiedzi mecenasa tak „pomogły” obozowi Tuska. Najpierw cytowany przez na w przytaczanym wyżej artykule Dariusz Matecki. Poseł Prawa i Sprawiedliwości, w reakcji na świetne dla nich sondaże napisał kilka godzin temu:
Platforma Obywatelska traci 8% poparcia w najnowszym sondażu. Dziękujemy Panie Giertych. Piękny strój Bizona.
Z żartu wyszła akcja anty Giertych
Kolejni „sympatycy” posła Romana Giertycha dołączyli natychmiast. Tutaj na przykład najświeższe podziękowania skierowane do bohatera niniejszego artykułu – za skuteczną pomoc w osłabianiu Platformy i całej koalicji rządzącej:
– W imieniu całej prawicy dziękujemy Romanowi Giertychowi. Proszę robić to, co Pan robi i nie przestawać – przekazał rozanielony Konrad Berkowicz, krakowski poseł Konfederacji.

Sukcesywnie podobne komunikaty w kierunku Romana Giertycha wysyłają kolejni politycy oraz wyborcy ugrupowań konserwatywnych. Co na to Donald Tusk?
Cóż – co może czuć premier rządu, który nie tylko nie jest szczególnie popierany, ale dodatkowo jego prominentny polityk jest masowo wyśmiewany? Tym bardziej wstydliwy jest fakt, że dopiero co Tusk przymierzał Giertycha na urząd ministra sprawiedliwości. Rozumiecie? Tego człowieka, z którego teraz śmieją się miliony.




