Piotr Szumlewicz w dosadny sposób wyraził swoją opinię o Ewie Zajączkowskiej-Hernik. Lewicowy dziennikarz i aktywista stwierdził między innymi, że „jest jedną z najgorszych europarlamentarzystek”. To jednak nie wszystko.
Ewa Zajączkowska to nie tylko prominentna europosłanka z ramienia Konfederacji, ale i rzeczniczka tego ugrupowania. Męska część prawicowego elektoratu wzdycha w jej kierunku niekoniecznie tylko przez wzgląd na kobiece wdzięki. Wielu zgadza się z jej prostymi, odbijającymi się szerokim echem wypowiedziami.
Zwłaszcza po tym, jak Zajączkowska-Hernik dostała się do Parlamentu Europejskiego. To tam, w swoim pierwszym wystąpieniu, zwróciła się w mocnych słowach do Ursuli von der Leyen. Czym zyskała nie tylko rozgłos poza Polską, ale jeszcze większe poparcie na krajowym podwórku.
Dziennikarz atakuje Zajączkowską. Szumlewicz: nic nie wnosi, poza agresją i chamstwem
Na temat Ewy Zajączkowskiej wypowiedział się w środowy wieczór Piotr Szumlewicz. To bardzo znany po lewej stronie sceny politycznej działacz, dziennikarz i publicysta. Przewodniczący Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa.
– Ewa Zajączkowska-Hernik jest jedną z najgorszych europarlamentarzystek. Nic nie wnosi poza agresją i chamstwem, nie uczy się, nie czyta ustaw, notorycznie kłamie, nie ma wiedzy na żaden temat. Mimo to pobiera gigantyczne wynagrodzenie. Przynosi wstyd swojemu krajowi – uważa Piotr Szumlewicz.

Zwykle to reprezentantka Konfederacji jest stroną atakującą. Dziś to reprezentant skrajnej lewicy zepchnął ją nieco do defensywy. Czy Ewa Zajączkowska odpowie na swoistą „wiązankę” puszczoną w media społecznościowe przez Szumlewicza? To pokażą najbliższe godziny.




